Legimi, właściciel platformy udostępniającej e-booki w abonamencie, pół roku po debiucie na NewConnect utrzymuje stałą dynamikę przychodów. Spółka poinformowała w ostatnich dniach, że w III kw. zanotowała blisko 12,7 mln zł skonsolidowanych przychodów, co oznacza wzrost r/r o 48 proc. W II kw. przychody zwiększyły się o 54 proc. r/r — wyniosły ponad 11 mln zł. Zysk netto w III kw. wyniósł ponad 562 tys. zł, a kwartał wcześniej blisko 0,5 mln zł. Mikołaj Małaczyński, prezes Legimi, podkreśla, że tempo rozwoju spółki od dłuższego czasu jest na podobnym poziomie i spodziewa się utrzymania tego trendu.

Przychody pochodzą głównie z działalności spółki na krajowym rynku (powyżej 90 proc., dokładny wskaźnik nie został upubliczniony). W Niemczech, gdzie także jest aktywna, dynamika wzrostu jest wyższa niż w Polsce.
Zanim spółka weszła na NewConnect posiłowała się długiem obligacyjnym. Zwiększenie poziomu przychodów pozwoliło na pozyskanie długoterminowego kredytu bankowego wysokości 2 mln zł, a przez to spłatę zapadających w lipcu 2021 r. obligacji serii U (blisko 2,6 mln zł). Pozostała część obligacji zapada w przyszłym roku.
Legimi pozyskało także dofinansowanie z programu Szybka ścieżka Narodowego Centrum Badań i Rozwoju. Pieniądze zostały przeznaczone na opracowanie bazującego na sztucznej inteligencji systemu rekomendacyjnego dla użytkowników aplikacji. Spółka liczy, że technologiczna inwestycja przełoży się m.in. zwiększenie poziomu lojalności użytkowników. W III kw. liczba opłacanych abonamentów indywidualnych sięgnęła blisko 110 tys. (wzrost o 43 proc. r/r), a korporacyjnych i bibliotecznych blisko 157 tys. (wzrost o 51 proc.).
Mikołaj Małaczyński zapowiada dalszy rozwój aplikacji pod względem technologicznym. Odświeżona wersja ma być dostępna w II kw. 2022 r. Firma pracuje m.in. nad rozwiązaniem umożliwiającym synchronizację e-booków z ich wersjami audio, by użytkownik mógł przełączać się między trybami.
Zdaniem szefa Legimi pandemia zwiększyła zainteresowanie czytelnictwem w Polsce, w tym elektronicznymi formatami książek. Wzrost jest niewielki, ale dla Legimi obiecujący.
Z danych Biblioteki Narodowej wynika, że w 2020 r. co najmniej jedną książkę przeczytało 42 proc. Polaków. Wynik jest najlepszy od sześciu lat — oznacza wzrost o 3 proc. w skali roku i o 5 proc. w skali dwóch lat.