Lekarz z receptą na telemedycynę

Karol JedlińskiKarol Jedliński
opublikowano: 2017-01-03 22:00

Marek Girek szykuje się na cyfrowy szał w polskiej służbie zdrowia. Z grupy ponad 20 start-upów kilka ma już znacznie więcej niż pomysł.

Giełdowy Cube.Itg to spółka, jakich wiele na parkiecie — zajmuje się integracją usług informatycznych, ma własne produkty dla sektora bankowego, medycznego, kładzie nacisk na bezpieczeństwo danych. Z kapitalizacją w granicach 50 mln zł wrocławska grupa mogłaby spokojnie zniknąć w szarej, finansowej masie. Nie daje jednak o sobie zapomnieć — nie tylko w związku z powracającymi kontrowersjami wokół publicznej dotacji na budowę Data Techno Parku (DTP) i zwiększenia udziałów w spółce posiadającej m.in. serwerownię, a mającej grać istotną rolę w procesie cyfryzacji publicznej służby zdrowia. Marek Girek, wiceprezes Cube. Itg, zapewnia, że nie zawiesił przyszłości tylko na publicznych kontraktach, i pokazuje portfolio ponad 20 start-upów, w które firma zainwestowała.

— Nasze spółki mają wprowadzać nowe, cyfrowe standardy, m.in. w medycynie — twierdzi przedsiębiorca z dyplomem lekarza. W ramach Akademickiego Inkubatora Innowacyjności, mającego dofinansowanie na inwestycje w spółki o profilu medtech, Marek Girek dokonał wielu inwestycji, wykorzystujących infrastrukturę DTP do zrewolucjonizowania polskiego sektora medycznego. To jednak wciąż niewielcy gracze na rynku, więc biznesmen nie czuje się na razie „36-letnimkrólem telemedycyny”, którym obwołał go jeden z magazynów. Po kilku latach działalności spółka eR, repozytorium elektronicznej dokumentacji medycznej, ułatwiająca cyfrowe przesyłanie plików wysokiej jakości między lekarzami, a także do pacjentów, generuje 2,2 mln zł rocznego zysku przy 10 mln zł przychodów. W tym roku Cube.Itg zamierza wyjść z inwestycji.

— eR może pochwalić się uruchomieniem systemu telemedycznego dla polskiego start-upu Braster, sprzedającego od niedawna urządzenie do samobadania piersi — podkreśla Marek Girek. 10 mln inwestycji pochłonął rozwój infrastruktury dla Medstoru, platformy, na której znajduje się cała historia medyczna pacjentów, ten na przedstawienie inwestorom dopiero zaczeka. Pod młotek trafi natomiast zapewne PI, czyli Portal Intranetowy dla służby zdrowia. To ma być system zarządzania wewnętrznego, m.in. szpitalami, konkurencyjny, np. wobec rozwiązań Microsoftu.

— PI jest kilkakrotnie tańszy niż rozwiązania wielkich firm IT. Korzystają z niego już szpitale i jednostki pogotowia. Właśnie szykujemy wdrożenie w sieci kancelarii prawnych. Okazuje się, że sposoby zabezpieczeń zastosowane w PI są bardzo pożądane w tej branży — mówi Marek Girek. Zysków ze sprzedaży udziałów w PI czy eR Cube.Itg nie skonsumuje. Umowa Akademickiego Inkubatora Innowacyjności z PARP zakłada reinwestycję. Kolejna fala inwestycji Cube.Itg popchnie dolnośląskiego lekarza w stronę tronu. © Ⓟ