Na azjatyckim rynku majowe futures na globalny benchmark Brent spadały nad ranem o 15 centów do 86,74 USD za baryłkę. Z kolei kontrakty na amerykańską odmianę WTI w przypadku majowego rozliczenia spadły o 14 centów do 82,02 USD zaś w przypadku wygasającego jutro kwietniowego futures zniżkowały o 15 centów do 82,57 USD.
Tymczasem w poniedziałek ropa odnotowała na zakończenie sesji najwyższe poziomy od końca października 2023 r.
Inwestorzy oceniają oczekiwany wzrost produkcji i eksportu ropy przez Rosję. W marcu dostawy z zachodnich portów mają zwiększyć się o blisko 200 tys. baryłek dziennie. To o 10 proc. więcej niż zakładał pierwotny plan na marzec.
Rynki obawiały się., że po atakach dronów na rafinerie, Rosja będzie musiała ograniczyć dostawy.
Ropa naftowa jest na dobrej drodze do trzeciego miesięcznego wzrostu po uwolnieniu się z wąskiego zakresu, w którym notowana była przez większą część roku. Ograniczenia dostaw aliansu OPEC+ pomogły podnieść ceny, a Irak oświadczył w tym tygodniu, że obniży eksport ropy w nadchodzących miesiącach, aby zrekompensować niepełną realizację swoich wcześniejszych obietnic dotyczących ograniczenia wydobycia.
Poniedziałkowe dane z chińskiej gospodarki wzmocniły nadzieję na odżycie popytu ze strony największego konsumenta ropy.