Sejmowa podkomisja gospodarki zakończyła prace nad złożonymi przez PSL i PiS projektami ustaw o przeciwdziałaniu lichwie, kierując je do komisji finansów publicznych i komisji gospodarki. W ostatniej chwili podwyższono jednak dopuszczalne wysokości oprocentowania kredytów.
— Obecnie zgodnie z projektem PiS oprocentowanie nie mogłoby przekraczać 5-krotności rzeczywistej stopy procentowej kredytu lombardowego — obecnie około 40 proc., a zgodnie z projektem SLD — 4-krotności stopy kredytu lombardowego (32 proc.) — mówi Jerzy Bańka, radca prawny Związku Banków Polskich (ZBP).
Oba ugrupowania chciały, by maksymalne oprocentowanie nie przekraczało 20 proc.
— Równocześnie projektem objęte zostały kredyty hipoteczne, kredyty krótkoterminowe, a także kredyty gotówkowe. Ponadto projekt SLD zakłada zmiany w kodeksie cywilnym i objęcie maksymalną kwotą procentową również kredytów udzielanych sobie np. przez firmy — wyjaśnia Jerzy Bańka.
ZBP uważa, że część z zapisów projektów jest w ogóle niemożliwa do realizacji, a część niezgodna z prawem Unii.