Likwidacja szkody bez tajemnic

Sylwia WedziukSylwia Wedziuk
opublikowano: 2013-02-04 00:00

W drodze po odszkodowanie z polisy najważniejsza jest sprawność działania i możliwość szybkiego nawiązania kontaktu z ubezpieczycielem

Niedawno pisaliśmy o tym, czy i w jaki sposób firmy mogą wpłynąć na proces likwidacji szkody. Odpowiednie terminy, precyzyjne zapisy w umowie oraz świadomość praw i obowiązków są ważne, jeśli chcemy dostać odszkodowanie w pełnej wysokości i w jak najkrótszym czasie. Wiadomo już więc, o czym warto dyskutować z ubezpieczycielem. Ale czy ubezpieczyciele w ogóle mają ochotę negocjować? Na pytanie, co mogą zaoferować w zakresie likwidacji szkód małej firmie (flota 15 samochodów, obroty 4 mln zł, wartość majątku 3 mln zł, zatrudnienie 40 osób), która przychodzi ubezpieczyć swoją flotę i majątek, odpowiedziało nam osiem instytucji (Allianz, Compensa, Ergo Hestia, Europa, Generali, Gothaer, Uniqa, Warta).

None
None

Duzi mogą więcej

Ubezpieczyciele zgodnym chórem twierdzą, że warunki umowy, również dotyczące likwidacji szkód, można negocjować.

— Ubezpieczenie pakietowe Compensa Firma jest umową dobrowolną, w ramach której strony mogą się dowolnie umawiać co do swoich praw i obowiązków, zatem w ramach postanowień specjalnych umowy ubezpieczenia jest możliwe ustalenie dwudniowych terminów na dokonanie oględzin oraz na sporządzenie kosztorysu — mówi Tomasz Borowski, rzecznik Compensy.

Jednak gdy przychodzi do konkretów, okazuje się, że negocjacje są możliwe w przypadku większych firm. Im szerszy zakres współpracy z ubezpieczycielem i im większą składkę firma może przynieść ubezpieczycielowi, tym chętniej będzie z nią rozmawiał.

— Biorąc podane przykładowe parametry firmy starającej się o szczególne warunki likwidacji szkód, składka byłaby zbyt niska, aby stworzyć jednostkowe niestandardowe rozwiązania — przyznaje Alicja Hamkało, rzecznik Europy.

Kiedy przyjdzie rzeczoznawca

Jak więc wyglądają rozwiązania standardowe? Jeśli chodzi o termin oględzin po zgłoszeniu szkody — niektórzy ubezpieczyciele twierdzą, że szczególnie w przypadku szkód komunikacyjnych, klient ustala go indywidualnie z rzeczoznawcą. Zwykle informują, że sam kontakt ze strony rzeczoznawcy i umówienie się na oględziny standardowo nie trwa dłużej niż dwa dni robocze.

— Odstępstwa od tego terminu wynikają najczęściej z woli samych poszkodowanych, którzy jako dogodny dla nich wskazują inny dzień. W przypadku szkód majątkowych, np. z powodu zalania, uzasadnionym jest dokonanie oględzin w terminie późniejszym niż 2 dni robocze. Podyktowane jest to ujawnieniem się niektórych uszkodzeń dopiero po wyschnięciu zalanych przedmiotów — mówi Agata Bernacińska, kierownik Wydziału Likwidacji Szkód Specjalistycznych w Gothaer.

Jednak najlepiej, szczególnie w przypadku szkód komunikacyjnych, żeby rzeczoznawca pojawił się jak najszybciej, maksymalnie w ciągu dwóch dni po szkodzie. Czekanie na niego 7 dni (standard np. w Generali, Europie i Ergo Hestii) może znacznie wydłużyć proces likwidacji i czas naprawy, w ciągu którego firma zostaje bez samochodu. Tylko Uniqa jako standard podaje przeprowadzenie oględzin w ciągu dwóch dni roboczych od zgłoszenia szkody. Ale na przykład Warta chwali się, że w przypadku szkód komunikacyjnych większość warsztatów z ok. 500, z którymi współpracuje, ma prawo do samodzielnego rozpoczęcia naprawy bez czekania na oględziny. W przypadku ubezpieczenia majątku — np. pakiet Compensa Firma i pakiet Generali Presto (obydwa dla MSP) przewiduje 5 dni na dokonanie oględzin.

A kosztorys? W Gothaer generalnie po 2 dniach od oględzin sporządzana jest wycena, a Europa mało precyzyjnie podaje, że kosztorys w zależności od stopnia złożoności szkody wykonywany jest w terminie przewidzianym na likwidację szkody, tj. 30 dni od daty zgłoszenia. Przed podpisaniem umowy warto zadbać o bardziej precyzyjne określenie tego terminu w umowie.

Na skróty

Na szczęście nie wszystkie szkody trzeba likwidować standardową ścieżką. Wielu ubezpieczycieli przewiduje także tzw. uproszczone ścieżki likwidacji. Oczywiście nie dla każdego i nie w każdym przypadku, ale dzięki temu przynajmniej najdrobniejsze szkody często można załatwić bez zbędnych formalności. Warto zapytać ubezpieczyciela, czy i w jakich przypadkach uproszczona likwidacja jest możliwa. Allianz deklaruje, że w przypadku małych szkód załatwi wszystko przez telefon, a pieniądze wypłaci maksymalnie w ciągu 5 dni roboczych od daty zgłoszenia szkody. Ergo Hestia w pakiecie Moja Firma dla przedsiębiorców z majątkiem do 1 mln zł odszkodowanie do 3 tys. zł wypłaci bez oględzin. W ostatnim czasie wprowadziła też szybką ścieżkę likwidacji szkody prostej bezpośrednio u poszkodowanego, gdzie decyzja podejmowana jest przez rzeczoznawcę mobilnego oraz likwidację przez telefon uproszczonych szkód blacharskich. W Warcie można wybrać specjalną ścieżkę likwidacji szkód, która zapewnia klientom flotowym model obsługi szkodowej 2+2, czyli dwa dni robocze (od zgłoszenia szkody) na oględziny uszkodzonego pojazdu i dwa kolejne dni na kalkulację kosztów naprawy.

Jak i kiedy zgłosić szkodę

O sprawności likwidacji decydują również wszelkie terminy związane ze zgłoszeniem szkody. Tutaj ważne jest nie tylko to, kiedy można zgłosić szkodę, ale także kiedy należy to zrobić i jakie są możliwe sposoby kontaktu z ubezpieczycielem w tej sprawie. Ubezpieczyciele często na pytanie o to, w jakim terminie należy zgłosić szkodę, odpowiadają — niezwłocznie.

Trudno powiedzieć, co to dokładnie znaczy, ale warto pamiętać, że lepiej się nie ociągać. Jeśli ubezpieczyciel uzna, że opóźnienie w zgłoszeniu wpłynęło na utrudnienie oceny sytuacji, można się spodziewać nawet odmowy wypłaty. Przykładowe terminy to 5 dni od daty wypadku lub uzyskania o nim informacji w przypadku szkody z AC w Compensie, a pakiet Compensa Firma przewiduje 3 dni robocze. W Generali na szkody z AC jest 7 dni, chyba że chodzi o kradzież (wtedy tylko 1 dzień), a przy szkodach majątkowych (pakiet Generali Presto) też 3 dni.

Bardzo istotne jest także, czy szkodę można zgłosić o każdej porze dnia i nocy oraz jakim kanałem można to zrobić. Coraz częściej nie ma ograniczeń czasowych, a ponadto coraz więcej ubezpieczycieli umożliwia zgłaszanie szkód przez internet, a nawet tworzy specjalne aplikacje mobilne. — Ale trend jest raczej taki, że ubezpieczyciele w kwestii rozszerzania możliwości zgłoszenia szkody koncentrują się raczej na rynku consumer — zauważa Wiktor Zasadziński, dyrektor Działu Likwidacji Szkód w AIG.

Kanały komunikacji

Mimo to możliwości są już spore, również dla przedsiębiorców. Telefoniczne zgłoszenie szkody bez żadnych ograniczeń czasowych umożliwiają Gothaer, Uniqa i Ergo Hestia. W Compensie dzwonić można 7 dni w tygodniu od godz. 7.30 do 22, w Allianzie od poniedziałku do piątku w godzinach 8-20 oraz w soboty w godzinach 9-15, a w Warcie od poniedziałku do piątku od godziny 6 do 22 i w soboty w godzinach 8-16. Oprócz tego w większości przypadków szkodę można zgłosić również e-mailowo, online przez wypełnienie formularza na stronie internetowej, a do tego Allianz i Warta mają specjalne aplikacje mobilne, które umożliwiają szybkie zgłoszenie szkody, a nawet wysłanie zdjęć z miejsca zdarzenia. Ważne, żeby klient ubezpieczyciela miał możliwość wyboru, z którego kanału może skorzystać. Porównując dostępne oferty dla przedsiębiorców, warto też zwrócić uwagę na to, czy przez internet możliwe jest nie tylko zgłoszenie szkody, ale także śledzenie procesu likwidacji. Np. w Allianzie można mieć podgląd statusu swojej szkody za pośrednictwem serwisu internetowego. Pracuje nad tym też Gothaer.

— Obecnie pracujemy nad wdrożeniem kolejnych projektów umożliwiających poszkodowanym możliwość śledzenia likwidacji szkody na każdym jej etapie — potwierdza Agata Bernacińska.

Już pisaliśmy

Temat likwidacji poruszaliśmy w styczniu dwukrotnie. Pisaliśmy m.in. o tym, co może zrobić firma jeszcze przed podpisaniem umowy, żeby wypłata odszkodowania po szkodzie nie trwała dłużej niż ustawowe 30 dni, a w szczególności, jakie terminy można i warto negocjować (artykuł z 14 stycznia br.). Zwróciliśmy także uwagę na to, jakie wymagania ubezpieczycieli mogą się ocierać o klauzule niedozwolone, jakie obowiązki leżą po ich stronie, a także, co może wyróżniać ubezpieczycieli w zakresie likwidacji szkód (artykuł z 15 stycznia). Teksty można przeczytać na stronie firma.pb.pl.

 

7dni To standard na rynku, jeśli chodzi o czas, w którym po szkodzie powinien pojawić się… rzeczoznawca w celu wykonania oględzin.

2 dni A o tyle warto powalczyć z ubezpieczycielem. Nieliczni oferują taki termin w standardzie.