- Do posądzających „PB” o współpracę z Dell i inne szalbierstwa: znam MON jak własną kieszeń — tam procesy składania zamówień przechodzą taką ścieżkę zdrowia (poszczególnych dysponentów, pułkowników, generało-admirałów, komisje, sztaby, dowództwa), że przekazanie omnipotentnej agencji mienia może nastąpić najwcześniej w II połowie roku. A ponieważ kasa musi być wydana do końca grudnia (jak to w budżetówce), to i gorączka jest niezła. I wręcz niewyobrażalna jest jakakolwiek merytoryczna dyskusja, no bo z kim — z urzędasami z agencji, co to dziś kupują kompy, a jutro węgiel gruby. Krzyhoo
- Może nie korupcja, może niekoniecznie stara technologia, ale na pewno głupota albo jakaś podejrzana motywacja, jeśli chodzi o terminy realizacji dostaw. Inną sprawą jest to, że ustawa o zamówieniach publicznych umożliwia dowolne ustawienie przetargu, a opcja wyboru najniższej ceny czasami zabija głupotą. Ale widać tak jest dobrze... Watcher
- Nie widzę problemu. Dell mógł zwyczajnie dodać do zestawu przejściówkę z USB na PS/2 (koszt przejściówki w sklepie to pewnie z 5 zł, w hurtowniach taniej). Fachman
- Stare, ale pewne. Wojsko wykazuje się w tym względzie dużą wiedzą i rozeznaniem. Gniazda PS/2 to rozwiązanie już sprawdzone i w porównaniu z USB bardziej pewne. Z doświadczenia wiem, że USB może płatać figle w najmniej odpowiednim momencie. Poza tym trzeba powiedzieć dla ścisłości, że wojsko chce komputery z płytami głównymi, gdzie są zainstalowane zarówno gniazda PS/2, jak i USB, a nie tylko i wyłącznie gniazda USB, jak by chciał Dell. Wojsko chce kupić komputery uniwersalne, gdzie można wykorzystać jedno i drugie łącze, aby w razie potrzeby mieć wybór. Każdy, kto zna się na komputerach i wie, jak ważna jest uniwersalność i niezawodność sprzętu w wojsku, przyzna im rację. Wojskowi mają 100 proc. racji. Myślący
- Gdybym miał dzisiaj kupić do swojej firmy komputery, to jeden z warunków byłby taki, że klawiatura i mysz muszą współpracować z portem PS/2!!! Pan redaktor Mariusz Z. nie ma pojęcia o tym, że te „odchodzące do lamusa” porty PS/2 zapewniają pewną współpracę z komputerem. Standard USB jest bardzo pożytecznym rozwiązaniem, ale jego niezawodność nie jest stuprocentowa. Mało jest rzeczy, które potrafią zirytować użytkownika komputera bardziej niż niestabilna praca myszy albo klawiatury. Dużym nadużyciem jest stwierdzenie, że wojsko woli stare technologie. W tym wypadku wojsko woli PEWNE technologie. Jarosław Bujok
- Ciekawe, u kogo w magazynie czeka 2000 kompów z gniazdami PS2, których nie można już nigdzie upchać, nawet w gwiazdkowych promocjach w marketach. jolsz
- 90 proc. kadry nie potrafi szybko i sprawnie posługiwać się komputerem!!! Wielu dopiero będzie się uczyć, a Dell chce narzucać nowe technologie. stary oficer
- A od kiedy to PS/2 to przestarzała technologia. To problem Della, że chce sprzedawać komputery wyłącznie z portami USB. Wcale się nie dziwię, że wojsko, które dla bezpieczeństwa blokuje porty USB, chciałoby, aby klawiatura i myszka jednak działały. Zygi