Lotosu kurs na wydobycie

Paweł Janas
opublikowano: 2010-05-07 14:22

Rozbudowa rafinerii na ukończeniu, więc spółka coraz silniej walczy o dużą ropę. Prezes Paweł Olechnowicz jest dobrej myśli.


Grupa Lotos jako priorytetowe dla dalszego rozwoju spółki określiła plany związane z poszukiwaniem i wydobyciem ropy naftowej. Zachęcić do tego mogły spółkę ostatnie dobre wyniki na Bałtyku. W I kw. Lotos Petrobaltic wydobył 76,3 tys. ton ropy naftowej, o prawie 131 proc. więcej niż przed rokiem. Lotos przyznaje jednak, że szybko takiej dynamiki nie powtórzy. Złoże B3 nie jest juz rozwojowe, a nowe wydobycie na B8 zaplanowano dopiero na 2012 r.

Na szelfie norweskim na sukcesy będzie trzeba dłużej poczekać. Ostatnie dwa odwierty poszukiwacze zakończyły się fiaskiem.

— Na pewno jednak w drugiej połowie roku rozpoczynamy wydobycie ropy ze złoża Yme — zapewnia Paweł Olechnowicz, prezes Grupy Lotos.

W maju zarząd Lotosu ma podjąć ostateczną decyzję o zakupie 58 proc. udziałów w litewskiej spółce Geonafta (obecnie Lotos ma 42 proc.)

— Co ważne rząd litewski rozważa sprzedaż kolejnych koncesji poszukiwacze-wydobywczych — podkreśla Paweł Olechnowicz.

Paweł Olechnowicz, prezes Grupy Lotos, w rafinerii
Paweł Olechnowicz, prezes Grupy Lotos, w rafinerii
None
None

Więcej w piątkowym Pulsie Biznesu

KUP ONLINE>>