LSSE ma 19 nowych inwestorów

Krzysztof Kluska
opublikowano: 2001-01-09 00:00

LSSE ma 19 nowych inwestorów

W ciągu ostatnich 45 dni 2000 r. do Legnickiej SSE weszło więcej inwestorów niż w ciągu dwóch lat. Wartość zadeklarowanych inwestycji nie jest jednak oszałamiająca — wynosi zaledwie 100 mln zł.

Koniec roku był wyjątkowo gorący dla Legnickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej. W ciągu ostatnich 45 dni zarząd LSSE wydał 19 nowych pozwoleń. To więcej niż w ciągu dwóch lat. Powodem takiego zainteresowania inwestorów jest nowa ustawa o pomocy publicznej, która znacznie zmniejsza dotychczasowe finansowe ulgi przysługujące spółkom działającym na terenach SSE.

Dużo, ale mało

Duża liczba nowych zezwoleń nie ma jednak znaczącego przełożenia na wartość inwestycji. 19 nowych firm zadeklarowało nakłady, które przekraczają zaledwie100 mln zł. Dla porównania, całkowita wartość inwestycji w LSSE wynosi obecnie ponad 2 mld zł.

W ostatnim okresie największe nakłady zadeklarowała firma Andrzej Urzędowski. Budowa zakładu produkującego materiały budowlane ma kosztować 15 mln zł. Zatrudnienie znajdzie 300 osób, a produkcja ruszy pod koniec 2005 roku. Na drugim miejscu w rankingu nowych inwestorów znalazła się spółka Kaczmarek-Pezetakis, która za 11 mln zł zamierza za cztery lata ruszyć z produkcją tworzyw sztucznych. Pracę ma znaleźć 30 osób. W sumie w firmach funkcjonujących w LSSE zatrudnienie znajdzie 4890 osób.

Nowych ulg nie ma

Przedstawiciele Legnickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej potwierdzają, że powodem wydania tak dużej liczby zezwoleń w ostatnich dniach ubiegłego roku były obawy inwestorów o zmiany w prawie, które zmniejszą ulgi. W myśl projektu rozporządzenia o zmianie działalności SSE, w legnickiej strefie minimalna wartość inwestycji ma wynosić 772 tys. zł. Ulgi w podregionie legnickim mają stanowić 30 proc. wartości inwestycji, a w podregionie jeleniogórsko-wałbrzyskim — 40 proc.

— Nie wiadomo, czy rozporządzenie w ogóle wejdzie w życie. W efekcie strefy na razie nie wiedzą, co mogą zaproponować potencjalnym inwestorom. Trudno nam przewidywać przebieg wypadków w ciągu nadchodzących miesięcy. Jedno jest pewne — na początku czeka nas zastój — twierdzi pragnący zachować anonimowość przedstawiciel LSSE.