Spółka ma list intencyjny w sprawie sprzedaży sprzętu wojskowego do Armenii i krajów sąsiednich.
Władze producenta konfekcji technicznej dla służb mundurowych mają powody do zadowolenia. Właśnie zawarły list intencyjny z resortem obrony Armenii. Porozumienie dotyczy współpracy w zakresie sprzedaży, promocji, produkcji oraz dystrybucji sprzętu wojskowego. Wstępny termin podpisania umowy inwestycyjnej przypadnie na wrzesień tego roku.
Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, spółka ma szansę rozpocząć inwestycje w Armenii. Stanie się tak dzięki utworzeniu joint venture z udziałem lokalnego przedsiębiorstwa branży obronnej. W joint venture Lubawa ma dysponować nie mniej niż 51 proc. udziałów.
Nowo utworzona firma zajmie się sprzedażą na swoim rynku wyrobów Lubawy oraz jej spółek zależnych, a także produkcją specjalnie opracowanych na tamtejszy rynek wyrobów z przeznaczeniem dla sił zbrojnych i służb odpowiedzialnych za bezpieczeństwo.
Strona armeńska zainteresowana jest głównie nowoczesnymi modułowymi kamizelkami kuloodpornymi, systemami maskującymi, namiotami pneumatycznymi i na stelażach metalowych, a także makietami sprzętu wojskowego oraz specjalnego.
Spółka podała w komunikacie, że do współpracy dojdzie tylko pod warunkiem uzyskania co najmniej pięcioletnich pisemnych gwarancji resortu obrony Armenii dotyczących zamówień na oferowane przez nią wyroby.