Luksusowe nieruchomości są odporne na finansowe zawirowania na rynkach — wynika z danych analizowanych przez ekspertów. Według High Level Sales & Marketing (HLSM),marki działającej na rynku nieruchomości premium, społeczna izolacja z powodu epidemii sprawiła, że w biurach sprzedaży rozdzwoniły się telefony.

— Od momentu wprowadzenia zaleceń związanych z pozostaniem w domu notujemy o wiele większe zainteresowanie ofertą nieruchomości premium. W pierwszym tygodniu społecznej kwarantanny [16-22. 03 — red.] liczba odwiedzin na naszej stronie wzrosła o prawie 40 proc. – mówi Karolina Kaim, twórczyni marki HLSM.
Zainteresowanie wciąż trwa, rosnąc o 50 proc. w porównaniu z tygodniami sprzed epidemii.
— Biuro sprzedaży codziennie dostaje trzy razy więcej zapytań klientów niż sprzed czasu wybuchu epidemii. Drogą telefoniczną lub elektroniczną aktualizują swoją wiedzę i sprawdzają szczegóły ofert – mówi Karolina Kaim.
Obecnie najczęściej pytają o gotowe inwestycje. Zwiększa się też zainteresowanie kameralnymi, butikowymi projektami, ale nie tylko.
- Pojawiło się więcej zapytań o rodzinne posiadłości pod Warszawą. Z naszego wieloletniego doświadczenia wynika, że klienci kupują ekskluzywne apartamenty nie dlatego, że muszą, lecz chcą i mogą sobie na nie pozwolić. Są dobrze zorientowani i niezależnie od tego, czy urzekła ich lokalizacja, czy też myślą o inwestycji, wiedzą, że dobrze lokują kapitał – wyjaśnia ekspertka HLSM.
Jest to także segment, któremu nie grozi szybka przecena.
- W sytuacji poważnych kryzysów na początku może spaść liczba transakcji, a w drugiej kolejności nastąpić przecena, ale w dłuższej perspektywie następuje odbicie i trend wzrostowy się utrzymuje. Ponadto w trudnych gospodarczo okresach nieruchomości zawsze stanowią bezpieczną formę inwestowania, a klienci poszukują najbezpieczniejszych i najlepszych adresów. W ciągu ostatnich dwóch tygodni zaobserwowaliśmy trzykrotny wzrost liczby zapytań o inwestycje z portfela HLSM, co potwierdza, że klienci preferują tę formę lokowania kapitału – twierdzi Karolina Kaim.
Podobnie uważa Christopher Zeuner, prezes funduszu Amstar Europe, współwłaściciela apartamentowca Złota 44.
- Luksusowa nieruchomość to doskonałe zabezpieczenie przed inflacją, która dodatkowo może generować dochód i jednocześnie być domem w czasach deflacji. Niezależnie od aktualnej sytuacji rynki nadal będą miały charakter cykliczny, a aktywa wysokiej jakości będą w tym czasie osiągać dobre wyniki. Nieruchomości pozwalają na skuteczną ochronę kapitału – mówi Christopher Zeuner.
Jego zdaniem nieruchomości premium w Polsce mają przed sobą dobre perspektywy. W porównaniu z Europą stawki za luksusowe mieszkania nad Wisłą są wciąż dużo niższe, a obecna profilaktyka społeczna zmieni styl życia wielu osób.
- Obecna sytuacja ma wpływ na wszystkich w kontekście zdrowia, ale też pod kątem biznesowym. Popyt i podaż są zaburzone, ale dzieje się to w czasie, kiedy wiele firm na świecie i banków jest w dobrej kondycji. Działania zalecane przez WHO, takie jak praca zdalna, przełożą się na zmianę nawyków — po zakończeniu pandemii ludzie będą bardziej skłonni do podejmowania pracy w trybie home office. Jeśli tak się stanie, będą bardziej skłonni zainwestować pieniądze w większe, lepsze jakościowo mieszkania – uważa Christopher Zeuner.