Mabion pozazdrościł Biomedowi

Kamil ZatońskiKamil Zatoński
opublikowano: 2020-10-15 07:16

Mabion znalazł w Niemczech partnera, któremu być może pomoże w pracach nad poszukiwaniem leku na COVID-19.

Z tego artykułu dowiesz się:

- kto został potencjalnym partnerem Mabionu, 

- jaki będzie cel ewentualnej współpracy, 

- nad jakimi innymi projektami pracuje Mabion, 

- jaką opinę o akcjach spółki ma analityk, 

- jaki problem może być przyczyną spadku kursu Biomedu.

Polska spółka, która ostatnio ma pod górkę (opóźniają się badania nad lekiem CD20), podpisała list intencyjny z firmą IcanoMAB, dotyczący potencjalnej współpracy w zakresie prac rozwojowych typu CMC (Chemistry, Manufacturing and Controls) oaz produkcji ludzkiego przeciwciała IL-1R7 mAb rozwijanego przez IcanoMAB jako potencjalny lek do leczenia pacjentów z infekcją Covid-19.

"List intencyjny stanowi podstawę dalszych negocjacji stron w celu zawarcia ostatecznej umowy, w tym uzgodnienia warunków finansowych współpracy między stronami. Umowa ma zostać zawarta do dnia 31 marca 2021 roku, z zastrzeżeniem, iż wejście w życie umowy i współpracy nastąpi w przypadku i po zapewnieniu przez IcanoMAB finansowania programu rozwoju ww. przeciwciał" - podał Mabion. 

Spółka zaznacza, że ewentualne nawiązanie współpracy z Bawarczykami nie wpłynie negatywnie na realizację dotychczasowych projektów spółki, w szczególności leku MabionCD20, ani na negocjacje z australijską firmą Vaxine w zakresie współpracy na rzecz wspólnego rozwoju, produkcji i wprowadzenia na rynek UE szczepionki przeciwko SARS-CoV-2.

We wrześniu Mabion podpisał tzw. memorandum of understanding z australijską firmą Vaxine Pty, dotyczącego wypracowywania uzgodnień w odniesieniu do potencjalnego rozwoju procesu, produkcji i komercjalizacji produktu Covax-19, mogącego stanowić szczepionkę na chorobę Covid-19. Więcej...

Notowania Mabionu spadają od dwóch dni, po negatywnej rekomendacji od analityka BM PKO BP. Czytaj więcej...

Spadają też notowania Biomedu-Lublin, spółki, która również pracuje nad lekiem na COVID-19. Przecena ma być może związek z doniesieniami o braku osocza ozdrowieńców, z którego produkowany jest preparat lubelskiej spółki. 

 -Jest źle, zabrakło w weekend osocza. Wznawiamy apel o zgłaszanie się do stacji krwiodawstwa - mówiła prof. Grażyna Rydzewska w Polsat News. To kierownik Kliniki Gastroenterologii szpitala MSWiA w Warszawie, która od pół roku prowadzi badania skuteczności osocza ozdrowieńców w leczeniu chorych na COVID-19.