
Macron przyznał, że mało kto mógł przewidzieć, że ceny żywności poszybują aż tak wysoko i wraz z energią będą napędzać najwyższą od dziesięcioleci inflację.
Żywność będzie drożeć i tak zapewne będzie aż do końca lata – stwierdził Macron.
Francuski przywódca powiedział też, że w „odpowiedniej chwili” mogą być wznowione rozmowy z dużymi podmiotami z rynku spożywczego, do których już wcześniej francuscy urzędnicy apelowali o renegocjacje umów z detalistami, w celu ograniczenia kosztów dla konsumentów.
Jak podaje Bloomberg opierając się na własnym indeksie żywności, cena przygotowania tradycyjnego francuskiego dania z coq-au-vin wzrosła o 15,4 proc. w ciągu roku.
