Międzynarodowa Agencja Energii (MAE) po raz piąty tnie prognozy zużycia ropy na świecie w 2008 r. To skutek rekordowych cen, które powodują spadek popytu. MAE zredukowała szacunki o 70 tys. baryłek dziennie, do 86,77 mln, z 86,84 mln prognozowanych w maju. W ciągu roku cena baryłki skoczyła ponaddwukrotnie, osiągając w piątek na giełdzie w Nowym Jorku rekordowe 139,12 USD. Analitycy amerykańskich banków Goldman Sachs i Morgan Stanley prognozują, że latem cena może skoczyć nawet do 150 USD.
To skutek podnoszenia cen przez kraje rozwijające się, m.in. Chiny i Indie, które chcą zwiększyć zużycie substytutów. Część analityków nie wyklucza jednak, że w ciągu 6 miesięcy ropa może stanieć do 100 USD.