Osiem lat temu Polski Związek Piłkarzy wraz z przyjaciółmi Fundacji Dom w Łodzi zaczął organizować bale charytatywne połączone ze zbiórką na potrzeby dzieci. W 2020 r. było to niemożliwe, więc pojawił się nowy pomysł – akcja Magiczne Pierniki.
– Wolontariusze pieką pierniki, przygotowują i barwią lukry, takie zestawy przekazywane są do znanych osób, które dekorują je według własnego pomysłu – wyjaśnia Katarzyna Ulańska, uczestniczka akcji Magiczne Pierniki. – Pierniki trafiają na aukcje internetowe, a dochód w całości do podopiecznych Domu w Łodzi.

Rok temu odzew zarówno zdobiących, jak i licytujących zaskoczył organizatorki – kwota z licytacji przekroczyła 40 tys. zł. Rekordowe kwoty osiągnęły pierniki zdobione przez Marcina Gortata i prezydent Łodzi Hannę Zdanowską – po 2 tys. zł. W tym roku zdecydowano o zarejestrowaniu Magicznych Pierników jako stowarzyszenia i poszerzono pomaganie o Fundację Niechciane i Zapomniane – SOS dla Zwierząt. Zwycięzca licytacji decyduje, która fundacja będzie beneficjentem.
Potrzeba wsparcia
Fundacja Dom w Łodzi od 14 lat prowadzi jedyny w Polsce dom dziecka dla chorych i niepełnosprawnych dzieci, które straciły swoje biologiczne rodziny. Dzieci trafiające tu ze szpitali, z domów pomocy lub hospicjów mają zapewnioną całodobową opiekę medyczną, ale jednocześnie dostają szansę na rozwijanie pasji i spełnianie marzeń – tańczą na wózkach, śpiewają, w sieci dostępny jest nagrany wspólnie z zespołem Vinyl teledysk „Pełnia życia”. Dla wielu z nich Dom w Łodzi jest jedynym domem, jaki znają. Pandemia sprawiła, że fundacja, utrzymująca się m.in. ze zbiórek pieniężnych, znalazła się w kryzysie. Rok temu po raz pierwszy została zorganizowana internetowa akcja zdobienia przez osoby znane pierników, później licytowanych przez internautów.

– Sytuacja była tragiczna, pełna strachu, przez COVID-19 dzieci z wychowawcami były zamknięte prawie przez miesiąc – wspomina Marta Libiszowska z Domu w Łodzi. – W pewnym czasie ponad połowa personelu była chora lub na kwarantannie, a nasze dzieci są niesamodzielne, potrzebują ciągłej, profesjonalnej opieki. Wtedy dostaliśmy telefon z propozycją zorganizowania dla nas aukcji charytatywnej. To było dla coś więcej niż wsparcie, ale również sygnał, że nie jesteśmy sami, że świat o nas myśli i pamięta.
Anna Górska z Niechcianych i Zapomnianych zna wszystkie zwierzęta, którym fundacja pomaga.
– Każde zwierzę, które do nas trafia, to osobna historia, głównie o ludzkiej nieodpowiedzialności i okrucieństwie – mówi Anna Górska. – Kundelek Spryciarz sam nas wybrał, siedział przed bramą z kawałkiem urwanego łańcucha pod szyją. Halinka jest świnką kupioną przez kogoś bez wyobraźni. Są z nami psy wiekowe, po przejściach, których leczenie pochłania krocie. Dlatego każde wsparcie jest na wagę złota.

Lukrowane dachówki i krzywy uśmiech bałwana
Zdobienie lukrem królewskim wcale nie jest proste, dlatego można było skorzystać z umieszczonej na stronie stowarzyszenia instrukcji przygotowanej przez Martynę Popiołek-Dębską albo umówić się na wspólne zdobienie. Także w tym roku akcję wsparł Polski Związek Piłkarzy.
– Tu potrzebna jest pełna koncentracja – wyznaje prezes PZP Euzebiusz Smolarek zdobiący kolorowego bałwanka. – To zdecydowanie coś innego niż gra w piłkę, ale z dużą przyjemnością po raz kolejny biorę udział w akcji.

Wokalistka Iza Połońska po raz drugi zdobi łakocie w ramach akcji, tym razem przygotowała piernik z motywem muzycznym. – Osoba, która wylicytuje mój piernik, otrzyma także mój najnowszy album z muzyką poetycką „SING! Osiecka” – deklaruje artystka.
Wojciech Goździewicz i Joanna Madej-Smolarek zajęli w tym roku drugie miejsce w generalnej klasyfikacji klasy Open 2WD w Historycznych Rajdowych Samochodowych Mistrzostwach Polski. Piernik również zdobili w duecie.
– Próbujemy przyozdobić domek na cztery ręce, właśnie męczymy się nad dachówkami – śmieje się Joanna Madej-Smolarek. – To domek wicemistrzowski, warto licytować, bo nie wiadomo, kiedy znowu się to przytrafi – dodaje Wojciech Goździewicz.
Ludzika z motywem muzycznym dekorował Jakub Koźba, wokalista zespołu Power of Trinity.
– Zależało mi, żeby były nutki i serduszko, w ubiegłym roku mój piernik został wylicytowany za ok. 400 zł, oby w tym roku też tak dobrze poszło – wyraża nadzieję muzyk.
Krzysztof Skiba (Big Cyc) próbował zrobić bałwanka optymistycznego.
– Szczerze mówiąc, bardziej wyszedł bałwanek z horroru, z krzywym uśmiechem, jednak myślę, że do mnie, Skiby z Big Cyca, jak najbardziej pasuje – śmieje się muzyk. – Liczę, że fani z całej Polski będą ostro licytować.

Wokalistka i aktorka Katarzyna Łaska, pierwsza Polka w historii, która wystąpiła na uroczystości wręczenia nagród amerykańskiej Akademii Filmowej, pierniki dekorowała po raz pierwszy; również wybrała bałwanka.
– Nie wiem, czy dorównam ideałowi Skiby, na usprawiedliwienie powiem, że to mój pierwszy bałwan w życiu – wyznaje aktorka.
W akcji wzięli też udział m.in. Blue Cafe, Sylwia Chutnik, Małgorzata Kożuchowska czy Kamil Stoch. Licytacje potrwają do 6 stycznia.
– Na przygotowanie około 20 kg ciasta na pierniki dla ponad 200 zdobiących zużyłyśmy 10 kg miodu – wylicza Martyna Popiołek-Dębska z Magicznych Pierników.
– Koordynacja akcji, pieczenie, lukry, pudełka, informacje w mediach społecznościowych – to wszystko zajmuje kilka miesięcy. O myciu okien i szaleństwie świątecznym w domach możemy zapomnieć, ale biorąc pod uwagę cel – zdecydowanie warto – podsumowuje Katarzyna Ulańska.
W akcję włączyli się też autorzy artykułu – Ewa Tyszko przyozdobiła dom, bo tego potrzebują podopieczni obu fundacji, fotograf Krzysztof Jarczewski udekorował konia na biegunach, gdyż fotografowanie koni to jego największa pasja.