MAŁE OFE MOGĄ TRAFIĆ W RĘCE CU

Katarzyna Ostrowska
opublikowano: 2000-05-23 00:00

MAŁE OFE MOGĄ TRAFIĆ W RĘCE CU

Przepisy ustawy o funduszach emerytalnych kłócą się ze stanowiskiem UNFE

WYJŚCIE DLA MAŁYCH: Commercial Union OFE PTE BPH CU WBK, którego prezesem jest Zygmunt Kostkiewicz, zarządza funduszem, który ma największe aktywa na rynku. Może to spowodować konieczność przejęcia innych OFE, które przez zbyt długi czas przynosiły straty. fot. MP

Jeżeli fundusz nie daje sobie rady na rynku i nie zamierza brać udziału w konsolidacji, może stać się własnością największego OFE na rynku. Tym sposobem najmniejsze OFE mogą znaleźć się w funduszu o największych aktywach, czyli Commercial Union OFE BPH CU WBK. Umożliwia to ustawa o organizacji i funkcjonowaniu funduszy. Inne zdanie na ten temat ma UNFE.

Fundusze emerytalne, którym nie powiedzie się działalność na rynku, mogą znaleźć się w OFE o najwyższych aktywach. W ustawie o organizacji i funkcjonowaniu funduszy emerytalnych istnieje bowiem zapis (artykuł 64 ustęp 2), że jeżeli jakiemuś funduszowi zostanie cofnięte zezwolenie na prowadzenie działalności, to zarządzanie nim (jeżeli przez trzy miesiące nikt go nie będzie chciał kupić) przejmuje towarzystwo emerytalne, które z kolei zarządza funduszem o najwyższych na rynku aktywach.

Taka sytuacja jest możliwa również w przypadku funduszy, które ze względu na swoją wielkość (niewystarczająca liczba klientów oraz wysokość aktywów) nie będą mogły dalej funkcjonować na rynku. Jeśli nie znajdą dla siebie inwestora lub nie skonsolidują się z żadnym z funduszy emerytalnych, będą musiały trafić pod skrzydła największego na rynku funduszu emerytalnego. Dotychczas najwyższe aktywa ma Commercial Union OFE BPH CU WBK, który zwerbował dotąd ponad 2,3 mln klientów.

Sytuacja hipotetyczna...

Czy taka sytuacja jest możliwa — nie wiadomo. Może się ona przytrafić funduszom o bardzo niskich aktywach, jak choćby OFE Rodzina czy OFE Epoka, które ponadto przez długi czas przynoszą straty. Z reguły jednak prowadzą one rozmowy z ewentualnymi partnerami (m.in. fundusze: Kredyt Banku, Pekao/Alliance, Pioneer czy Dom, OFE Arka-Invesco zaś planuje połączyć się z Winterthur OFE). Z drugiej strony, z wypowiedzi przedstawicieli towarzystw emerytalnych wynika, że nie warto kupować czy łączyć z funduszem bardzo małym, bowiem jest to nieopłacalny i drogi interes.

— Teoretycznie można sobie wyobrazić sytuację, kiedy największy OFE przejmuje likwidowany fundusz. Jednak bardziej niż likwidacja towarzystwu opłaca się sprzedaż funduszu — mówi Mariusz Dąbkowski, prezes PTE BIG Banku Gdańskiego.

... i wbrew UNFE

Przepis ustawy o OFE kłóci się ponadto ze stanowiskiem UNFE, który jest przeciwny łączeniu się funduszy z trzema największymi na rynku. Gdyby zaistniała więc sytuacja, która zmuszałaby CU OFE BPH CU WBK do wchłonięcia innego funduszu, to takie połączenie byłoby wbrew stanowisku UNFE.

Obecnie nic nie wskazuje na to, by UNFE planował cofnięcie zezwolenia jakiemuś funduszowi. Nie można jednak takiej sytuacji wykluczyć.

— Jesteśmy za tym, aby rynek funduszy emerytalnych był stabilny i sprzyjał klientom. Oczywiście ustawa daje możliwość cofnięcia licencji, ale nie leży to w niczyim interesie. Urząd nie jest zwolennikiem odbierania licencji — mówi Sebastian Bojemski, rzecznik prasowy UNFE.