W końcówce czwartkowej sesji byki zdołały przechylić szalę na swoją korzyść. Wszystkie główne indeksy zanotowały zwyżkę, a WIG20, który przez większą część handlu tracił na wartości, znalazł się 0,1 proc. nad kreską. Segmentowi blue chipów ciążyła słaba postawa sektora bankowego. Spośród instytucji należących do WIG20 przed przeceną udało się obronić jedynie PKO BP.
Słabo spisali się deweloperzy (indeks branżowy spadł o 1,5 proc.), ciągnięci w dół przez GTC (-5,1 proc.) oraz branża mediowa (-1,8 proc.), której zaszkodziła słaba postawa Agory (-2,5 proc.). Zaangażowanie w spółkę zmniejszyło ING OFE, schodząc poniżej 10 proc. głosów na WZA.
Giełdę w górę ciągnęły małe i średnie spółki. mWIG40 i indeks rynku NewConnect solidarnie zyskały 0,8 proc. Aż o 13 proc. skoczyły notowania Gino Rossi. Spółka poinformowała, że w grudniu przychody ze sprzedaży były o 16,9 proc. wyższe niż rok wcześniej. Drugi dzień z rzędu podrożały papiery Relpolu. Spółka w głosowaniu internautów została wybrana Mistrzem GPW 2012 r. Prawie pół proc. zyskało NG2. Wczoraj po sesji spółka poinformowała, że skonsolidowane przychody ze sprzedaży były w grudniu o 34,1 proc. wyższe niż rok wcześniej.
Przed poważniejszą przeceną udało się uchronić akcjonariuszom City Interactive, które poinformowało o ponownym przesunięciu premiery drugiej edycji „Snipera”. Kurs spadł o niespełna 1 proc., choć podobną informację podaną w lipcu akcjonariusze przypłacili 17 proc. przeceną. Oberwało się jednak Solarowi (-6,0 proc.). Na WZA spółki funduszom, będącym akcjonariuszami mniejszościowymi, nie udało się przeforsować swoich postulatów.
Małe spółki przejęły stery hossy
opublikowano: 2013-01-03 18:43
Mimo słabości blue chipów szerokiemu rynkowi udało się zanotować kolejną zwyżkę.