Według raportu Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego (UFG), w pierwszym kwartale 217 r. najmniej szkód z polis OC odnotowano w Świętokrzyskiem, Podkarpackiem i Lubelskiem. Najczęściej sprawcami wypadków i wypłat z ubezpieczeń OC są osoby w wieku 31-35 lat, kierujące autami osobowymi marek Skoda, Ford, Toyota i Peugeot. Średnia częstość szkód objętych komunikacyjnym OC w pierwszym kwartale nieznacznie spadła w stosunku do danych sprzed roku i wyniosła 3,2 proc. Oznacza to, że na 100 ubezpieczonych pojazdów zgłoszono do ubezpieczycieli 3,2 szkody.
— Niższa częstość szkód może być — wobec informacji o rosnących cenach polis — efektem niezgłaszania drobnych szkód w obawie przed utratą zniżek w ubezpieczeniu OC. Jeżeli jednak spadek się utrzyma się, to będzie dowód, że ceny komunikacyjnego OC nie zależą bezpośrednio od poprawy bezpieczeństwa na drogach, ale od coraz wyższych wypłat odszkodowań z tych polis — zauważa Elżbieta Wanat-Połeć, prezes UFG.
Dla przypomnienia: w ciągu roku między pierwszym kwartałem 2016 i pierwszym kwartałem 2017 liczba wypadków drogowych spadła o 12 proc., liczba rannych o 9 proc., a zabitych o prawie 15 proc. I to mimo wzrostu liczby pojazdów na drogach (aktywnych polis OC przybyło z 22,1 do 23,2 mln). W tym samym okresie średnia składka za OC wzrosła o 29 proc. Według ostatnich danych Komisji Nadzoru Finansowego (KNF), suma odszkodowań wypłacanych z komunikacyjnych ubezpieczeń OC wzrosła przez pięć lat z 5,4 mld do niemal 8 mld zł. Ceny polis przez lata się nie zmieniały i zaczęły rosnąć dopiero od początku 2016 r.