Jeszcze kilkanaście lat temu mała firma kojarzyła się z handlem, niezbyt zaawansowaną technologicznie produkcją lub prostymi usługami. Typową ścieżką rozwoju natomiast wydawały się przede wszystkim wzrost wielkości i zwiększenie zasięgu działania. Dziś rynek małych i średnich firm jest inny. O jego obrazie decydują przede wszystkim przedsiębiorstwa bardzo wyspecjalizowane. Szczególnie wyraźnie widać to na przykładzie kilku ostatnich edycji rankingu „Gazele Biznesu”.

Wiele zakwalifikowanych do niego firm jest małych lub średnich z wyboru, a nie ze względu na krótki czas działania lub problemy ze zwiększeniem jego skali. Wiele się wyspecjalizowało — i to w dziedzinach, w których do niedawna nie były zbyt licznie reprezentowane. Wśród Gazel Biznesu nie brakuje więc firm informatycznych, opracowujących i realizujących specjalistyczne rozwiązania dotyczące ochrony środowiska, budownictwa na najwyższym poziomie, a także handlu na wielu światowych rynkach.
Cechą wspólną tych firm jest nowoczesność i elastyczność, która z jednej strony pozwala im wygrywać z najmocniejszą konkurencją, a z drugiej — przekonywać do współpracy wymagających klientów z kraju oraz światowych potentatów. Nie mam wątpliwości, że właśnie takie firmy zajmą czołowe miejsca również w 17. edycji rankingu „Gazele Biznesu”, do której przyjmujemy zgłoszenia.
Ile ich będzie, zależy m.in. od tego, jak wiele małych i średnich firm zechce poddać weryfikacji wyniki działalności z trzech ostatnich lat. Warto spróbować, bo tytuł Gazeli Biznesu to potwierdzenie dobrej kondycji firmy i najwyższych kompetencji zarządczych jej menedżerów. Zapraszam.