I w tych kontrolach realizowanych przez Europejski Trybunał Obrachunkowy (ETO) nasz kraj wypada dobrze. Poważne błędy unijni kontrolerzy stwierdzali rzadziej tylko w dwóch znacznie mniejszych państwach członkowskich — w Bułgarii i na Łotwie. Jednak, jak stwierdził Augustyn Kubik, członek ETO, instytucje realizujące unijne programy powinny dbać nie tylko o przestrzeganie przepisów, ale też o większą skuteczność, jeśli chodzi o rezultaty projektów.
14,94 proc. To odsetek błędów kwantyfikowalnych w projektach unijnych realizowanych w Polsce (transakcje dotyczące spójności i zasobów naturalnych). Mniej błędów w Europie jest popełnianych tylko w Bułgarii i na Łotwie.
26,35 proc. To unijna średnia, jeśli chodzi o częstość błędów w projektach.
26,35 proc. To unijna średnia, jeśli chodzi o częstość błędów w projektach.