Malta 2000 ma rekordowy budżet

Marlena Kaczmarek
opublikowano: 2000-06-28 00:00

Malta 2000 ma rekordowy budżet

NON PROFIT: Towarzystwo im. H. Wieniawskiego na festiwalu praktycznie nie zarabia. Pozostaje u nas około 5 proc. wpływów, które są przeznaczone na przygotowanie następnego festiwalu — stwierdził Michał Merczyński, dyrektor Międzynarodowego Festiwalu Teatralnego Malta 2000. fot. PD

Rozpoczynający się dzisiaj X Międzynarodowy Festiwal Teatralny Malta 2000 w Poznaniu zgromadził aż 51 grup teatralnych z całego świata. Rekordowy jest też budżet imprezy, który wynosi w tym roku 2,5 mln zł.

Dzisiaj rozpoczyna się X Międzynarodowy Festiwal Teatralny Malta 2000, którego organizatorem jest Muzyczne Towarzystwo im. H. Wieniawskiego. Podczas festiwalu zaprezentuje się 51 grup teatralnych z całego świata oraz szczególnie oczekiwani kubańscy muzycy z Buena Vista Social Club.

Urodzaj na sponsorów

Tegoroczny festiwal jest w komfortowej sytuacji finansowej. Budżet Malty 2000 to 2,5 mln zł.

— Naszym partnerem są władze miasta, które przekazały nam 500 tys. zł. Program 2 TVP za sumę 200 tys. zł wykupił od nas licencję na rejestrację koncertu Buena Vista Social Club. Z kolei Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego przekazało 200 tys. zł. Kolejnym źródłem finansowania festiwalu są wpływy z biletów na koncert Buena Visty. Kilka firm, jak np. Pozbuilding i LOT, na potrzeby festiwalu zaoferowało swoje usługi gratis. Jednak głównym, niekwestionowanym sponsorem pozostaje operator sieci komórkowej Plus GSM, który uszczęśliwił nas największą sumą pieniędzy. Jej wysokość objęta jest jednak tajemnicą kontraktu. W sumie dysponujemy kwotą wysokości 2,5 mln zł — stwierdził Michał Merczyński, dyrektor MFT Malta 2000.

Artyści się cenią

Najkosztowniejszą częścią festiwalu w tym roku jest koncert kubańskich muzyków z Buena Vista Social Club, który odbędzie na torze regatowym Malta. Budżet koncertu to około 500 tys. zł. Organizatorzy wynająć musieli dla muzyków czarter, który artystów przywiezie i odwiezie z Wiednia. To m.in. wpłynęło na stosunkowo wysoką cenę biletów na koncert. Wynosi ona 75 zł. Organizatorzy chcą sprzedać 30 tys. biletów.

Zdaniem Michała Merczyńskiego, bardzo drogie jest też zaproszenie i utrzymanie grup teatralnych.

— Koszt przyjazdu, pobytu i występu wszystkich grup teatralnych to około 1,5 mln zł. Najdroższe są oczywiście honoraria i transport, gdyż artyści przylatują do nas samolotami. Jeśli miałbym wskazać, która grupa teatralna ceni się najwyżej, to wybór padłby z pewnością na francuski zespół Generik Vapeur – słynni „Szaleńcy z Marsylii” oraz teatr Lecha Raczaka. Jednak ich honoraria są objęte tajemnicą.

Organizatorzy Malty 2000 spodziewają się, iż festiwal obejrzy 150 tys. widzów.