Portal o2.pl rozpoczął krucjatę przeciw TP. Walczy o interesy wszystkich dostawców internetu, w tym konkurentów. Ma szansę?
W centrum systemów teleinformatycznych Telekomunikacji Polskiej (TP) 23 czerwca pojawili się: biegły sądowy z zakresu informatyki, komornik oraz asesor. Ich zadaniem było wykonanie kopii konfiguracji urządzeń, które obsługują łącza TP do światowych zasobów internetu. Przysłał ich sąd rejonowy w Warszawie na wniosek spółki o2.pl.
Blokada objazdu
Kupowanie od TP dostępu do sieci internetowej TPNET jest drogie. Dostawcy internetu oraz portale starają się wykorzystywać kilka razy tańsze łącza zagraniczne, by stosując swoisty „objazd” zapewnić klientom dostęp do zasobów krajowych.
— W odwecie TP zaczęła blokować polski ruch internetowy, który trafiał do jej sieci poprzez łącza zagraniczne — twierdzą portale i dostawcy internetu. Działania te uderzyły m.in. w o2.pl. Niespodziewana wizyta w TP to próba zdobycia dowodów blokady.
— Celem zabezpieczenia plików konfiguracyjnych było ustalenie stanu faktycznego przed ewentualnym postępowaniem sądowym lub przed organami UE — mówi Jacek Świderski, członek zarządu o2.pl.
Portal twierdzi, że utrudnienia w ruchu ograniczają jego konkurencyjność wobec podmiotów zagranicznych, których szykany nie objęły.
Choć prace wysłanników sądu były dla TP zaskoczeniem, przebiegły bez problemów. Udało się wykonać kopie konfiguracji urządzeń odpowiadających w części za dostęp do światowego internetu poprzez sieci firm TeliaSonera oraz France Telecom.
— Udostępniliśmy konfigurację routerów. Dane zostały jednak utajnione, bo konfiguracja sprzętu jest informacją strategiczną, zwłaszcza w sieciach o dużej przepustowości — mówi Barbara Górska, rzecznik operatora.
Pora na UOKiK
Spółka o2.pl uczestniczy w koalicji portali i największych dostawców internetu, która ma wymusić na TP obniżkę cen dostępu do jej sieci. Sukcesów koalicja jednak nie ma i być może dlatego o2.pl zdecydowało się na samodzielną akcję. Jakie będą następne kroki?
— Chcemy przekazać zdobyte w TP materiały Urzędowi Ochrony Konkurencji i Konsumentów, który prowadzi postępowanie wyjaśniające w sprawie dostępu do sieci TPNET. Mamy nadzieję, że wyda on zakaz ograniczania ruchu internetowego z zagranicy — mówi Jacek Świderski.