Bardzo się cieszę z kolejnych, rewelacyjnych sukcesów polskich przedsiębiorców. To, w jaki sposób budujecie marki i obecność za granicą, jest niesamowicie ważne dla wskaźników makroekonomicznych i zrównoważenia wzrostu gospodarczego.
Kiedyś zapytałem jednego z naszych producentów, jak się buduje polską markę. Odpowiedział mi: „Od zera. Ja nie miałem nic, żona nie miała nic i zbudowaliśmy fabrykę autobusów”. Może to zbyt piękne, by każdy mógł się pod tym podpisać, jednak ja podziwiam waszą determinację. Zamieniłem kilka słów z prezesem firmy Inglot. Dziesięć lat temu rozpoczął ekspansję zagraniczną, a dziś ma już 700 sklepów na świecie. To naprawdę wspaniałe, że mamy przykłady przedsiębiorstw, którym udaje się taka ekspansja.
Gdy spojrzę trochę panoramicznie na Polskę i naszą historię to mogę powiedzieć, że mamy wielu bohaterów wśród żołnierzy, poetów i hetmanów. A jakich mamy bohaterów w gospodarce? Gdy kiedyś zadałem komuś to pytanie,usłyszałem: Wokulski. W porządku, ale i nie w porządku. Bo nie wiem, czy to do końca postać autentyczna... Jestem przekonany, że dziś na tej sali są prawdziwi bohaterowie, wspólnie z którymi możemy budować polską gospodarkę. Przedsiębiorcy, życzę wam, abyście mieli jak największe marże w swoim biznesie, bo to się przełoży na sukces, zarówno w kraju, jak i za granicą.






