Gdy w czerwcu Mando - koreańska spółka motoryzacyjna, która produkuje w Wałbrzychu amortyzatory, zaciski hamulcowe i przekładnie kierownicze - obchodziło 10-lecie, jego przedstawiciele zapowiedzieli kolejną inwestycję. Druga fabryka ma zostać otwarta do końca 2022 r. Firma przeniesie też do Wałbrzycha część centrum badawczo-rozwojowego z Niemiec. Wiemy więcej na temat tego projektu.
- Plany rozbudowy są bardzo szerokie. Powstanie druga hala produkcyjna oraz budynek biurowy z pełną infrastrukturą. Dzięki inwestycji wielokrotnie zwiększymy liczbę gotowych produktów, a także wdrożymy unikatowe procesy. W fabryce będzie zatrudnionych około 500 nowych pracowników. Inwestycje wyniosą kilkadziesiąt milionów euro – mówi Hun Soon Sin, prezes Mando Corporation Poland.

„PB” udało się dotrzeć do bardziej szczegółowych danych.
- Firma chce uruchomić zakład produkujący amortyzatory przednie i tylne. Produkcję, głównie dla Volkswagena, zamierza rozpocząć w III kw. 2022 r. Zainwestuje 110 mln zł – twierdzi źródło „PB”.
Klientami wałbrzyskiego zakładu Mando są dziś m.in. BMW, Volkswagen, Volvo, Mercedes-Benz, Fiat, Hyundai, Kia, Jaguar Land-Rover i Ford.
- Nie możemy na razie wskazać lokalizacji naszej drugiej fabryki. Będzie ulokowana w pobliżu obecnej – ujawnia Hun Soon Sin.
Obszerniej informuje o centrum R&D.
- Będzie zlokalizowane przy obecnej fabryce. Planujemy jego uruchomienie pod koniec roku. Do końca grudnia będą przewożone maszyny z Niemiec, natomiast część pracowników została już zatrudniona i obecnie szkoli się w Niemczech. Finalnie w dziale R&D planowane jest zatrudnienie około 30 osób – mówi prezes Mando Corporation Poland.
Firma nie dostała jeszcze decyzji o wsparciu w Wałbrzyskiej Specjalnej Strefie Ekonomicznej. Weszła do niej w lipcu 2011 r., gdy zapowiedziała inwestycję za 400 mln zł i stworzenie 277 miejsc pracy.
- Obecne zatrudnienie jest na poziomie 700 osób. W ciągu dekady zainwestowaliśmy łącznie 150 mln EUR – mówi Hun Soon Sin.
W 2012 r., rok po ogłoszeniu budowy fabryki w Polsce, Mando dostało rządowy grant w ramach programu wspierania inwestycji o kluczowym znaczeniu dla gospodarki. Całkowita pomoc publiczna dla firmy wyniosła 71 mln zł. Z informacji „PB” wynika, że przy najnowszym projekcie Koreańczycy również ubiegają się o wsparcie od rządu.
Mando zostało założone w 1962 r. Jego przychody w 2020 r. wyniosły 5,5 bln wonów (18,5 mld zł). Firma zatrudnia 11,8 tys. osób. Ma 20 zakładów produkcyjnych (w Europie tylko w Polsce i Turcji) i 18 centrów B+R.