Marża Asbisu rekordowa, ale nie do utrzymania

Grzegorz SuteniecGrzegorz Suteniec
opublikowano: 2021-08-12 12:19

Po bardzo dobrych wynikach pierwszego półrocza dystrybutor IT nie wyklucza podniesienia prognoz.

Przeczytaj artykuł i dowiedz się:

  • Co wpłynęło na rekordowy poziom marży w II kw.
  • Kiedy spółka może dokonać weryfikacji prognozy
  • Jakie mogą być łączne koszty inwestycji w nową siedzibę i co się stanie ze starą
  • Jak analityk ocenia potencjał spółki do poprawy wyników i dalszych wzrostów

Pierwsze półrocze 2021 r. było rekordowe dla Asbisu. Przychody firmy wyniosły ponad 1,4 mld USD i były o 60 proc. wyższe niż w analogicznym okresie 2020 r. Zysk operacyjny wzrósł o 285 proc. do 45,5 mln USD, a zysk netto był ponad sześciokrotnie wyższy i wyniósł 30,2 mln USD.

W II kwartale 2021 r. przychody wzrosły o 79 proc. do 680,1 mln USD. Zysk netto wyniósł 15 mln USD, co oznacza ponad sześciokrotny wzrost w odniesieniu do porównywalnego okresu ubiegłego roku. Był to najlepszy drugi kwartał w historii spółki.

- Muszę przyznać, że jesteśmy pewni przyszłości i do dnia publikacji raportu finansowego nie zaobserwowaliśmy oznak spowolnienia. W pierwszej połowie tego roku podpisaliśmy też kilka projektów biznesowych i poszerzyliśmy nasze portfolio – mówi Sergiej Kostevitch, dyrektor generalny Asbisu.

Prognoza na 2021 r. zakłada wypracowanie przychodów w przedziale 2,7–2,9 mld USD oraz zysku netto w przedziale 47-51 mln USD.

- Zamierzamy zweryfikować nasze prognozy na ten rok. Prowadzimy obecnie ich przegląd. Potrwa 10 dni, może dwa tygodnie i wówczas poinformujemy o tym rynek - mówi Constantinos Tziamalis, szef relacji inwestorskich Asbisu.

Jak podkreślił, spółka zawsze stara się publikować raczej konserwatywne szacunki.

Okiem eksperta
Przestrzeń do dalszego wzrostu
Jakub Viscardi
Analityk DM BOŚ

Wśród najbliższych czynników, które mogą wpłynąć na notowania, jest zapowiedziana podwyżka prognozy na 2021 r. Spółka już ma 30 mln USD zysku, a nic nie wskazuje na to, by drugie półrocze było gorsze w ujęciu r/r, kiedy Asbis również wypracował 30 mln USD zysku. Spółka sygnalizuje ciągle wysoki popyt i oczekiwaną znormalizowaną marżę brutto w kolejnych kwartałach na poziomie 6,3-6,4 proc. To mniej niż 6,94 proc. w drugim kwartale 2021, ale wciąż powyżej 6,1 proc. odnotowanych w drugiej połowie 2020 r. Myślę, że nowa prognoza może zakładać ponad 60 mln USD zysku i jak rynek zobaczy taką liczbę, to powinien pozytywnie zareagować. Wraz ze zbliżaniem się do końca roku pojawią się pytania o dywidendę zaliczkową. Wiele wskazuje, że popyt na sprzęt, który wynika z postępującej cyfryzacji, utrzyma się w dłuższym okresie. Asbis już sygnalizuje, że widzi potencjał do wzrostu także w przyszłym roku, kiedy najprawdopodobniej zmniejszy się obecna luka podażowa na sprzęt. Pomimo wysokiej bazy jest więc szansa na poprawę rezultatów również w przyszłym roku. Warto zwrócić uwagę, że Asbis wyceniany jest obecnie z dużym dyskontem do porównywalnych firm z Europy, jak np. Also, Insighta czy Esprinetu. To wszystko przemawia za tym, że potencjał wzrostu jeszcze się nie wyczerpał.

W wynikach Asbisu za drugi kwartał zwraca uwagę wysoki poziom marży brutto na sprzedaży, który sięgnął 6,94 proc. wobec 5,76 proc. w okresie porównywalnym.

– Przyznam, że taki poziom był zaskoczeniem nawet dla nas. Marża pewnie nie utrzyma się na tak rekordowym poziomie w kolejnych kwartałach. Może być trochę słabsza, jednak powinna przekraczać 6 proc. – wyjaśnia Constantinos Tziamalis.

Rekordowa marża to pochodna bumu na dyski i karty graficzne, zwłaszcza w takich krajach, jak Chiny. To spowodowało trudności w dostawach i przełożyło się na ceny.

W drugim kwartale Asbis odnotował wzrost sprzedaży we wszystkich krajach i w każdej linii produktowej. Największa sprzedaż wygenerowały smartfony - 185,5 mln USD wobec 77 mln USD rok wcześniej. Mocny wzrost w tym segmencie był wynikiem utrzymującego się dużego popytu na wszystkie modele iPhone’ów. Przed końcem roku dystrybutor planuje otworzyć dwa kolejne sklepy z urządzeniami Apple, co zwiększy ich liczbę do 19.

Asbis niedawno poinformował o kupnie za 6,2 mln EUR nieruchomości biurowo-magazynowej w Limassol na Cyprze. Spółka szacuje, że koszty inwestycji w nową siedzibę zamkną się w kwocie 9,5 mln EUR. Dystrybutor chce sprzedać obecnie zajmowany budynek, ale rozmowy w tej sprawie się jeszcze nie zaczęły. Obecnie zajmowana nieruchomość wyceniona jest w księgach po cenie nabycia z 2001 r.

- Obecnie popyt na takie nieruchomości na Cyprze jest wysoki. Spodziewamy się, że sprzedamy ją z zyskiem – ocenia Constantinos Tziamalis.