— Może się okazać, że opust deweloperski nie będzie tak duży, by zrekompensować wyższą ratę kredytową — uważa Halina Kochalska, analityk Open Finance.

Podobnie było w 2009 r., kiedy nieruchomości staniały, ale marże kredytowe wzrosły średnio z 1 proc. do około 2,9 proc., a nawet więcej. Koszt kredytu poszedł w górę tak bardzo, że mógł go zneutralizować tylko spadek cen nieruchomości o prawie 20 proc. Tak się jednak nie stało. Od 2012 r. miesięczna rata nie będzie mogła przekroczyć 42 proc. dochodów netto kredytobiorcy, który chce zaciągnąć kredyt w walucie obcej. Banki nie będą mogły dokonywać obliczeń dla rzeczywistego okresu kredytowania wpisanego do umowy. Będą liczyć kredyt maksymalnie na 25 lat. Dziś marże kredytów hipotecznych i prowizje banków są na bardzo niskim poziomie, ale powoli rosną. Średnia marża dla pożyczek w złotych wynosi 1,27 proc.
Więcej przeczytasz we wtorkowym "Pulsie Biznesu" lub tutaj>>