Maspex i Saint Gobain reinwestują

Małgorzata GrzegorczykMałgorzata Grzegorczyk
opublikowano: 2013-08-12 00:00

Producent napojów Ekland rozbuduje zakład w Tychach, a Francuzi unowocześnią fabrykę w Dąbrowie Górniczej.

Kolejne zezwolenia w Katowickiej Specjalnej Strefie Ekonomicznej (KSSE). Oba dla firm, które w strefie działają od dawna.

BIZNES CHCE KONKRETÓW:
 Firmy Ekland i Saint Gobain
 Glass zdecydowały się na inwestycje
 jeszcze przed wejściem
 w życie decyzji o wydłużeniu
 działania stref do 2026 r., bo
 zaufały nam, że tak się stanie.
 Ale ta decyzja miała dla nas kolosalne
 znaczenie — mówi Piotr
 Wojaczek, prezes katowickiej
 strefy. [FOT. AW]
BIZNES CHCE KONKRETÓW: Firmy Ekland i Saint Gobain Glass zdecydowały się na inwestycje jeszcze przed wejściem w życie decyzji o wydłużeniu działania stref do 2026 r., bo zaufały nam, że tak się stanie. Ale ta decyzja miała dla nas kolosalne znaczenie — mówi Piotr Wojaczek, prezes katowickiej strefy. [FOT. AW]
None
None

— Firma Ekland zainwestuje 50 mln zł. Stworzy osiem miejsc pracy i utrzyma ponad 400 — mówi Piotr Wojaczek, prezes KSSE. To jedna z marek grupy Maspex Wadowice, producenta m.in. soków Kubuś i Tymbark czy makaronu Lubella.

Ekland produkuje rozpuszczalne napoje herbaciane.

Szklane projekty

Zezwolenie dostała też firma Saint Gobain Glass w Dąbrowie Górniczej.

— Spółka unowocześni zakład szkła płaskiego. Wyda 10 mln zł, stworzy kilka miejsc pracy, utrzyma ponad 800 istniejących — zapowiada Piotr Wojaczek.

Dwa lata temu inna spółka z grupy: Saint Gobain Sekurit HanGlas zapowiedziała inwestycję w zakładzie w Dąbrowie Górniczej. Wydała 50 mln zł na rozbudowę zakładu szyb samochodowych. W ubiegłym roku na rozbudowę i poszerzenieasortymentu w zakładzie w Gliwicach zdecydował się Saint Gobain Construction Products. Spółki Saint Gobain mają w katowickiej strefie trzy fabryki i zainwestowały tu ponad pół miliarda złotych.

Zawsze można lepiej

Katowicka strefa ma w tym roku na koncie 17 zezwoleń, w których firmy obiecują 720 mln zł inwestycji i niemal 600 etatów. Będzie sporo więcej.

— Od deklaracji elbląskiej premiera, że rząd wydłużył działanie stref do 2026 r., obserwuję duże zainteresowanie reinwestycjami zarówno zagranicznych, jak i polskich firm.

W ciągu 2-3 miesięcy spodziewam się w związku z tym co najmniej sześciu postępowań. Te projekty mogły trafić do innych państw europejskich — ocenia Piotr Wojaczek. Jest dobrze, ale może być jeszcze lepiej.

— Są potencjalne projekty, które mogą nie wypalić, jeśli nie zmieni się interpretacja części przepisów. Podczas spotkania z zarządami spółek strefowych w Łowiczu kilkanaście dni temu premier Donald Tusk powiedział, że zapozna się z najbardziej palącymi sprawami. To wyraźne zbliżenie premiera do bolączek biznesu, dotychczas nie mieliśmy z tym do czynienia. Listę problemów, z którymi borykają się inwestorzy w strefach, przygotowuje Ministerstwo Gospodarki. Jesteśmy realistami — nie oczekujemy zmian ustaw, ale niekiedy wystarczy zmiana podejścia — tłumaczy Piotr Wojaczek.