Materiały budowlane już nie drożeją

Paweł BerłowskiPaweł Berłowski
opublikowano: 2024-01-14 20:00

Średnia dynamika cen materiałów budowlanych w grudniu 2023 r. już po raz czwarty z rzędu spadła poniżej zera. Deweloperzy się cieszą, chociaż są powściągliwi.

Przeczytaj artykuł i dowiedz się:

  • o ile spadła dynamika cen materiałów w ciągu 2023 r.
  • które materiały nadal mocno drożeją
  • jak stabilizacja cen wpłynie na biznes deweloperów i cen mieszkań
Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Dynamika cen w grudniu spadła r/r o 2,6 proc., a m/m o 0,2 proc. Według ekspertów portalu RynekPierwotny.pl oznacza to, że korekta wielomiesięcznej drożyzny nie tylko utrwala się, ale wręcz przybiera na sile.

– Grudniową kontynuację korekty cen materiałów budowlanych należy zakwalifikować jako znaczącą. Od września średni spadek cen wyniósł już w sumie 5 proc., a co ciekawe, na razie niewiele wskazuje na to, by sytuacja w przewidywalnej przyszłości miała ulec radykalnej zmianie – mówi Jarosław Jędrzyński, ekspert portalu RynekPierwotny.pl.

Podkreśla, że korekta następuje przy wysokiej i trudnej do przezwyciężenia rodzimej inflacji.

Wśród materiałów wciąż jeszcze mocno drożejących liderem pozostaje cement, wapno (o blisko 17 proc. r/r), wyprzedzając farby, lakiery (o 7,1 proc.) i chemię budowlaną (o 3,1 proc.).

Co ciekawe — wzrost nie odzwierciedla popytu. Według Grupy PBS dynamika sprzedaży w grudniu 2023 r. wyraźnie spadła w kategoriach produktowych związanych m.in. ze wznoszeniem domów (cement, wapno – spadek o 44 proc., otoczenie domu – o 42 proc., dachy, rynny – o 28 proc.). Wzrost natomiast odnotowano w grupach asortymentowych dotyczących remontu wnętrz (wykończenia o 31 proc., dekoracje o 7 proc., narzędzia o 6 proc.).

Według deweloperów malejąca dynamika cen to dobry prognostyk.

– Pamiętajmy, że spadek dynamiki to nie spadek cen. Można zatem powiedzieć, że widać stabilizację na rynku materiałów budowlanych. Przy czym nastąpiła ona na bardzo wysokich poziomach cen, więc te koszty i tak są odczuwalne dla deweloperów i mają potem odbicie w cenach mieszkań – mówi Patryk Kozierkiewicz, ekspert Polskiego Związku Firm Deweloperskich.

Zdaniem Tomasza Stogi, prezesa Profit Development, czteromiesięczna stabilizacja cen to zbyt krótki okres, aby mógł być brany pod uwagę przy planowaniu inwestycji.

– Sygnał zatrzymania wzrostu cen witam z radością i nadzieją. Na razie jeszcze nie przekłada się na prowadzenie mojego biznesu, ale dla rynku to bardzo dobra wiadomość. Natomiast trwały trend, a więc utrzymujący się co najmniej pół roku, sprawi, że będę mógł spokojniej planować budżet – mówi Tomasz Stoga.