Od lipca nastroje przedsiębiorców z branży meblarskiej się poprawiają. Przedstawiciele B+R Studio, które monitoruje sytuację firm z tego sektora, podkreślają, że od czerech miesięcy rośnie zapotrzebowanie na pracowników. Takiej sytuacji nie było od kilku lat!



— Firmy mają więcej zamówień niż zwykle — podkreśla Tomasz Wiktorski, szef B+R Studio.
— Dostrzegliśmy ożywienie. Jest częściowo spowodowane sezonowością (w branży meblarskiej większe natężenie sprzedaży przypada na drugą połowę roku), częściowo trendem wzrostowym — mówi Damian Zalewski z Mebli Vox. Motorem napędowym jest eksport.
— Przewiduję, że branża zanotuje rekordowy wynik. Jesteśmy blisko osiągnięcia pułapu 29 mld zł sprzedaży w eksporcie, choć wcześniej szacowaliśmy ten wynik na 28 mld zł. Pomogą w tym różnice kursowe — mówi Tomasz Wiktorski.
Ceny w dół
Z ożywienia skorzystają dostawcy branży meblarskiej.
— Meblarska lokomotywa się rozpędza, a szansa na pobicie eksportowego rekordu ucieszy producentów płyt drewnopochodnych. Jednym z beneficjentów będzie Pfleiderer Grajewo, bo 80-90 proc. mebli jest wytwarzanych z płyt drewnopochodnych — mówi szef B+R Studio.
— Klimat w branży jest stabilny, surowiec dostępny, a ceny na rozsądnym poziomie. Sprzyjają też pogoda i popyt w eksporcie, bo poprawia się koniunktura na rynkach Europy Zachodniej. To nie idzie jednak w parze z popytem wewnętrznym. W Polsce nie zaobserwowaliśmy wzrostu — mówi Wojciech Gątkiewicz, prezes Pfleiderer Grajewo. Jego zdaniem, ceny surowców utrzymują się w spadkowym trendzie, choć są już blisko stabilizacji.
— Nie sądzę, by do zmian doszło w tym roku i w I kw. 2014 r. Jednak w dłuższym horyzoncie ceny wzrosną, a pomogą im informacje o wychodzeniu gospodarki ze spowolnienia — mówi Wojciech Gątkiewicz.
Według Tomasza Wiktorskiego, branży sprzyja też nowy, bardziej przejrzysty mechanizm licytowania drewna. Dzięki niemu urealniły się ceny, zapotrzebowanie i podaż surowca. W ślad za spadkiem cen surowców tanieją wyroby Grajewa. — Na razie rynek z niechęcią przyjmuje zwyżki cen — mówi Wojciech Gątkiewicz.
Prognozy aktualne
14 listopada giełdowa spółka poda dane za III kw. 2013 r. — Nie wycofujemy się z założeń. Naszą ambicją jest powtórzenie wyników 2012 r. lub ich przekroczenie, głównie na poziomie zysków [wówczas 1,78 mld zł przychodów i 36 mln zł zysku netto — red.]. Podtrzymujemy też zamiar przekroczenia w ciągu czterech lat 200 mln zł EBITDA (bez akwizycji) — mówi Wojciech Gątkiewicz.
Zresztą w ciągu dwóch kolejnych lat nie ma co liczyć na przejęcia. Wojciech Gątkiewicz deklaruje, że skupi się na podnoszeniu wartości czterech zakładów produkcyjnych. — W tym roku wydamy około 80 mln zł na inwestycje, choć planowaliśmy więcej. Część wydatków przesunęliśmy na przyszły rok. Przeznaczymy w nim na inwestycje ponad 100 mln zł — mówi prezes Grajewa.