Mecz pomógł wygrać wybory

Marek WierciszewskiMarek Wierciszewski
opublikowano: 2014-06-17 00:00

Kolumbijskie peso zaczęło poniedziałkowy handel od 0,1-procentowego odreagowania, po wzmocnieniu się do dolara od lutowego dołka aż o 9,7 proc.

W niedzielnych wyborach zwyciężył Juan Manuel Santos, zdobywając 51 proc. głosów. Urzędujący prezydent zapowiadał kontynuowanie rozmów, mających zakończyć trwającą od 50 lat wojnę domową z udziałem wojska, prawicowych organizacji paramilitarnych, karteli narkotykowych i skrajnie lewicowych bojówek. Rywal Santosa, Oscar Ivan Zuluaga, który przekonywał do zaostrzenia polityki wobec rebeliantów, zdobył 45 proc. głosów. W uzyskaniu nieznacznego zwycięstwa urzędującemu prezydentowi mogło także pomóc pewne zwycięstwo narodowej drużyny w pierwszym zagranym przez nią na mundialu meczu. Kolumbijczycy pokonali Greków 3:0.

Fot. Bloomberg
Fot. Bloomberg
None
None

— To było w zasadzie referendum na temat negocjacji pokojowych i to zdecydowało o zwycięstwie Santosa. Wyborcy oceniali postępy, jakie zostały zrobione w rozmowach pokojowych — komentowała Laura Wills, szefowa kolumbijskiej organizacji pozarządowej Visible Congress.

Obecny rząd negocjacje pokojowe z marksistowskimi bojówkami FARC prowadzi od 2012 r. Negocjatorzy doszli do półmetka sześciopunktowego programu rozmów, osiągając porozumienie m.in. w sprawach uwłaszczenia chłopów, polityki antynarkotykowej oraz udziału przedstawicieli bojówek w polityce. Trwający w kraju konflikt zbrojny kosztował w ciągu ostatniego pół wieku życie 200 tys. osób.