Według rozmówcy agencji obecnie trwają negocjacje ze stroną amerykańską w sprawie dostarczenia odpowiedniego sprzętu do zestrzeliwania rosyjskich rakiet nowego typu.
"Z naszych danych wynika, że liczba tych nowych eksperymentalnych pocisków jest bardzo ograniczona" - przekazało to źródło. Jednocześnie SZU uważają, że celem Federacji Rosyjskiej jest zastraszenie społeczeństwa ukraińskiego.
"Pod względem wszystkich parametrów, zarówno (osiąganej) wysokości (lotu), jak i prędkości, przewyższają one tradycyjne pociski rakietowe" - zauważył sztab generalny.
SZU podały w czwartek, że w przeprowadzonym tego dnia ataku na Ukrainę wojsko rosyjskie użyło m.in. międzykontynentalnej rakiety balistycznej, wystrzelonej z obwodu astrachańskiego. Ma ona zdolność przenoszenia ładunków jądrowych, a jej zasięg wynosi do 6 tys. km. Pocisk spadł w okolicach miasta Dniepr w południowo-wschodniej części Ukrainy.
W piątek wywiad wojskowy Ukrainy (HUR) przekazał, że ta rakieta balistyczna to najprawdopodobniej Kedr (cedr) z sześcioma głowicami bojowymi.