Z pieniędzy uzyskanych z giełdy spółka chce wybudować małą elektrownię wodną. Pierwszą z ośmiu.
Z pieniędzy uzyskanych z giełdy spółka chce wybudować małą elektrownię wodną. Pierwszą z ośmiu.
Z pieniędzy uzyskanych z giełdy spółka chce wybudować małą elektrownię wodną. Pierwszą z ośmiu.
Z pieniędzy uzyskanych z giełdy spółka chce wybudować małą elektrownię wodną. Pierwszą z ośmiu.
MEW, spółka działająca w branży energetycznej, planuje w IV kwartale 2009 r. zadebiutować na rynku NewConnect. Zamierza uzyskać około 5 mln zł. To z pierwszej emisji akcji.
— Budujemy grupę energetyczną opartą o dochody uzyskiwane ze sprzedaży energii wytwarzanej w małych elektrowniach wodnych. Będzie to pierwsza spółka z sektora energetycznego notowana na NewConnect — mówi Marcin Markiewicz, przewodniczący rady nadzorczej MEW.
Jak dodaje, model rozwoju firmy został oparty na społeczności inwestorów, która aktualnie liczy 200 osób.
— Podczas debiutu stanie się ona udziałowcem większościowym spółki, co wiąże się z objęcim pakietu 60 proc. udziałów w akcjach nowej emisji — tłumaczy szef rady MEW.
Pozyskane pieniądze firma chce przeznaczyć na budowę jednej małej elektrowni wodnej i na rozpoczęcie procesu inwestycyjnego w dwóch kolejnych lokalizacjach. Do końca 2016 r. spółka planuje uruchomić łącznie osiem elektrowni i rozpocząć prace w pięciu kolejnych miejscach.
MEW zamierza przeprowadzić w przyszłości jeszcze dwie publiczne emisje akcji. Pierwsza, na kwotę 12 mln zł w 2011 r., pozwoli firmie sfinansować rozpoczęte procesy inwestycyjne. Druga emisja na kwotę 17 mln zł i kolejne inwestycje mają być przeprowadzone w 2012 r. W sumie w trzech emisjach akcji MEW planuje uzyskać 34 mln zł. Dzięki sprzedaży prądu z małych elektrowni o łącznej mocy 2,8 MW spółka uzyska 5,3 mln zł zysku netto w 2013 r.
Podpis: ANP