MF: dług poniżej 60 proc. PKB

Marek Knitter
opublikowano: 2002-01-31 00:00

Zdaniem wicepremiera Marka Belki, rosnący dług narodowy stanowi w dłuższej perspektywie największe zagrożenie dla polskiej gospodarki. Jednocześnie minister finansów zapewnił, że plan ożywienia i reform, przedstawiony przez rząd we wtorek, zakłada, iż do 2006 r. poziom długu publicznego nie przekroczy 55-56 proc. PKB. Będzie tym samym niższy od konstytucyjnego limitu 60 proc. Limit ten jest zgodny z kryterium Traktatu z Maastricht, którego spełnienie jest warunkiem członkostwa w europejskiej wspólnocie walutowej.

— Eksplozja długu publicznego jest głównym długoterminowym problemem, z którym musi się obecnie zmierzyć nasz kraj. Wzrost gospodarczy na poziomie jednego, dwóch bądź trzech proc. w ciągu najbliższych trzech lat wpędzi Polskę w spiralę zadłużenia — mówi Marek Belka.

Minister finansów prognozuje, że dług publiczny, który do 2000 r. spadł do nieco powyżej 40 proc. PKB, zwiększy się w tym roku do 44 proc. Ożywienie gospodarcze i towarzyszące mu ograniczenie wzrostu wydatków budżetu realnie do 1 proc. rocznie powinno zapewnić rządowi możliwość kontroli nad zadłużeniem kraju. Wicepremier dodał także, że scenariusz utrzymania długu poniżej 60 proc. PKB zakłada również utrzymanie się kursu złotego w okolicach obecnego poziomu, a wpływy prywatyzacyjne rzędu sześciu miliardów złotych rocznie na przestrzeni kilku lat.