Mgliste plany Brown Forman

KJ
opublikowano: 2005-07-13 00:00

Importer zamierza zwiększać sprzedaż Finlandii i Jacka Danielsa. Analitycy nie wróżą boomu na sprowadzane alkohole.

Brown Forman, firma notowana na giełdzie w Nowym Jorku, która przejęła Finlandia Vodka, zapowiada ekspansję na polskim rynku. Cel — zwiększenie udziałów wódki Finlandia i whisky Jack Daniels.

— Polska — po USA — jest dla nas drugim rynkiem pod względem wielkości sprzedaży. Po wejściu do Unii i zniesieniu cen obniżone zostały ceny importowanych alkoholi i zwiększyliśmy sprzedaż o 30 proc. Zamierzamy nadal umacniać pozycję rynkową naszych marek — mówi Phoebe Wood, wiceprezes Brown Forman.

Jak bardzo? Tu konkretów brakuje. Obecnie w Polsce sprzedaje się około 350 tys. dziewięciolitrowych kartonów Finlandii i blisko 20 tys. whisky Jack Daniels. Dzięki temu do firmy należy 60 proc. rynku importowanych alkoholi. To dużo i mało. Import trunków stanowi bowiem zaledwie 3 proc. rynku wódek, którego wartość szacowana jest na 2 mld zł (250 mln l wódek). Czy Brown Forman uda się jeszcze zwiększyć udział w rynku?

— Rynek alkoholi będzie się rozwijał, a wraz z nim rósł będzie rynek importowanych trunków. Nie oczekiwałabym jednak znaczącego wzrostu importu kosztem krajowej sprzedaży. Polacy są przywiązani do rodzimych trunków i rodzimych marek. Ponadto w przypadku alkoholi sprowadzanych z zagranicy nie ma już dużych możliwości walki ceną — uważa Bogna Sikorska, analityk BGŻ.

Być może Brown Forman zechce powalczyć o rynek poprzez akwizycje? Duzi gracze, tacy jak Polmos Białystok, Poznań czy Zielona Góra, zostali już sprywatyzowany.

— Strategią Brown Forman jest przejmowanie marek globalnych, ale nie wykluczamy przejmowania marek regionalnych — dodaje Phoebe Wood.