Miedź dwa razy kupiła serwery

Kamil Kosiński
opublikowano: 2001-10-08 00:00

Miedź dwa razy kupiła serwery

Wdrożenie w KGHM Polska Miedź to największa instalacja systemu SAP R/3 w Polsce i jedna z największych w Europie. Przedstawiciele KGHM nie chcą jednak udzielać żadnych informacji na ten temat.

Wdrożenie systemu SAP R/3 w KGHM Polska Miedź rozpoczęło się 5 października 1998 roku. Projekt objął wszystkie oddziały dolnośląskiego giganta: biuro zarządu, kopalnie Lubin, Polkowice-Sieroszowice i Rudna, Zakład Wzbogacania Rud, huty miedzi Legnica, Głogów i Cedynia, a także Zakład Hydrotechniczny oraz Jednostkę Ratownictwa Górniczo-Hutniczego. Bezpośrednią przyczyną zakupu systemu SAP były problemy ze zintegrowaniem danych pochodzących z wykorzystywanego wcześniej oprogramowania.

— Zależało nam głównie na stworzeniu scentralizowanej bazy danych. Chodziło o to, by raz wprowadzone do niej informacje były dostępne wszędzie gdzie wystąpi taka potrzeba. Użytkowane przez nas wcześniej oprogramowanie oczywiście działało, ale zdarzało się, że dane pomiędzy aplikacjami działającymi w różnych częściach firmy przenoszono nawet na zwykłych dyskietkach — wspomina Stanisław Siewierski, były prezes KGHM Polska Miedź.

KGHM jest drugim co do wielkości producentem srebra na świecie i siódmym producentem miedzi. W 1999 roku, który był pierwszym rokiem wdrożenia, firma zatrudniała 18,5 tys. osób, a jej przychody wyniosły 4,1 mld zł. Nic więc dziwnego, że dla niemieckiej firmy SAP był to największy kontrakt w Polsce i jeden z największych w Europie. Zaangażował on blisko 400 pracowników KGHM i 100 konsultantów z firm SAP Polska, Business Consulting Center, IMG, Koma, Prokom, Init, Nova, debis IT Services Polska (obecnie T-Systems), Apcon (obecnie itelligence) i LST. SAP Polska zaprosił te firmy do współpracy, gdyż sam nie poradziłby sobie z projektem.

KGHM ma strukturę holdingu, którego części są przedsiębiorstwami pokaźnej wielkości. W praktyce mamy tam do czynienia nie z jednym, a z 12 wdrożeniami. W przypadku bardzo dużych projektów, zapraszanie do współpracy innych firm dysponujących odpowiednią kadrą nie jest niczym nadzwyczajnym. My zatrudniamy kilkudziesięciu konsultantów. Realizując umowę z KGHM musielibyśmy oddelegować tam wszystkie nasze zasoby i nic innego nie robić — tłumaczy Renata Szymańska, dyrektor ds. marketingu w SAP Polska.

W pierwszym etapie projektu postanowiono uporać się z prowadzeniem w systemie R/3 ewidencji księgowej.

Obiecujący początek

Poradzono sobie z tym wcześniej niż zakładał harmonogram projektu. W październiku 2000 roku KGHM i SAP Polska poinformowały o uruchomieniu modułów: Rachunkowość finansowa (FI), Treasury (TR), Zarządzanie majątkiem trwałym (FI-AA), Konsolidacja (FI-LC), Kontroling (CO), Gospodarka materiałowa (MM), Sprzedaż i dystrybucja (SD), Zarządzanie inwestycjami (IM) z elementami systemu projektowego (PS), Gospodarka remontowa (PM) w zakresie ewidencji obiektów i zawiadomień remontowych oraz System zarządzania dokumentami (DMS). Przed zasadniczą częścią systemu uruchomiono już inne elementy modułów: Gospodarka remontowa (PM), Sprzedaż i dystrybucja (SD) oraz rozwiązania pilotowe dla modułów finansowych. Ich praca rozpoczęła się 1 września 1999 roku i 1 stycznia 2000 roku. W tym momencie z pakietu R/3 korzystało ponad 1,8 tys. użytkowników.

Rozpoczęto aktualizację oprogramowania do wersji Enjoy 4.6 C. Przygotowywano objęcie modułem do obsługi sprzedaży (SD) kolejnych produktów, wdrożenie pełnej funkcjonalności Gospodarki remontowej (PM), Kontrolingu--rachunku wyników (CO-PA) oraz systemu informowania kierownictwa (EC-EIS). W roku 2001 miało się rozpocząć wdrożenie modułu do zarządzania zasobami ludzkimi (HR). KGHM deklarował też chęć zwiększenia w ciągu 3 lat liczby użytkowników systemu do 3,5 tys.

Przy okazji tej ostatniej kwestii pojawiła się koncepcja wymiany infrastruktury informatycznej opartej na serwerach firmy Hewlett-Packard na sprzęt IBM.

Zmiany sprzętowe

Pomysł wyboru IBM na nowego dostawcę sprzętu wzbudził jednak wątpliwości. Pojawiły się opinie, że można zwiększyć możliwości systemu mniejszym kosztem — z zachowaniem istniejącej infrastruktury — przez podniesienie mocy obliczeniowej i rozbudowę instalacji. Inni specjaliści twierdzili jednak, że w naprawdę dużych firmach rozwiązania mainframe’owe (czyli systemy oparte na superkomputerach oferowanych przez IBM) sprawdzają się lepiej niż instalacje unixowe, do których zaliczane były maszyny HP. Właśnie ta ostatnia koncepcja zwyciężyła w KGHM. Kontrakt o wartości kilkunastu milionów złotych otrzymał Prokom, który kilka lat wcześniej wykonał już instalację opartą na serwerach HP.

— 21 maja 2001 r. Prokom Software zawarł kontrakt z KGHM Polska Miedź na wykonanie usług informatycznych niezbędnych dla migracji dotychczas eksploatowanego systemu SAP R/3 do nowego środowiska typu IBM mainframe S.390/DB2 oraz dostawę sprzętu i niezbędnego oprogramowania produkcji IBM. Wartość netto kontraktu wynosi 4 mln USD, a jego planowana realizacja nastąpi do końca 2001 roku. Jest to pierwsza instalacja oprogramowania SAP R/3 z wykorzystaniem technologii IBM S.390 w Polsce — poinformował Prokom Software w komunikacie giełdowym.

Milcząca spółka

Jerzy Pietraszek, rzecznik KGHM, do którego zwróciliśmy się w celu skontaktowania z osobą odpowiedzialną za wdrożenie SAP R/3, odesłał nas do Waldemara Głąbińskiego, pełniącego funkcję pełnomocnika zarządu ds. wdrożenia. Ten umówił się na rozmowę, z której jednak nic nie wyszło, gdyż w ustalonym terminie poprosił o wcześniejsze przedstawienie pytań na piśmie. Miał na nie również pisemnie odpowiedzieć, a dopiero ewentualne niejasności mieliśmy wyjaśniać w trakcie rozmowy.

Przedstawiciel KGHM kilkakrotnie nie dotrzymał jednak terminu odesłania odpowiedzi. Ponowny kontakt z Jerzym Pietraszkiem, rzecznikiem spółki, zaowocował zaś jego stanowczym stwierdzeniem, że KGHM nie udzieli żadnych informacji na temat wdrożenia. Rzecznik KGHM, od którego zaczęliśmy nasze rozmowy ze spółką, nie omieszkał też dodać, że nigdy wcześniej nie kontaktowaliśmy się z nim w tej sprawie. Również nasza reporterka z Wrocławia, która chciała zrobić zdjęcia prezesowi Krzemińskiemu, została odesłana z kwitkiem.