
Opracowywany przez IHS Markit wskaźnik określający aktywność w sektorze przetwórczym spadł w kwietniu 2021 r. do 66,4 pkt z rekordowego poziomu 66,6 pkt odnotowanego miesiąc wcześniej. Tymczasem mediana prognoz zakładała zniżkę PMI do 65,8 pkt.
Analogiczny wskaźnik dla sektora usług zniżkował natomiast do 50,1 pkt z 51,5 pkt w marcu. W tym wypadku oczekiwania ekonomistów były nieco bardziej optymistyczne i zakładały zniżkę do 50,8 pkt.
Podobnie jak w przypadku innych rozwiniętych gospodarek gdzie usługi mają dominujący udział w PKB, również w niemieckiej przedłużające się obostrzenia i restrykcje szczególnie negatywnie przekładają się na gospodarkę utrwalając jej dwutorowość. Podczas gdy sektory produkcyjne rozwijają się szybko mimo pandemii, to usługi, szczególnie te w dużej mierze uzależnione od zachowania dystansu społecznego (np. turystyka czy transport) wciąż balansują na krawędzi.
Eksperci podkreślają, że brak równowagi między popytem a podażą w łańcuchach dostaw w produkcji nadal podnosi koszty przedsiębiorstw, które rosną obecnie w najszybszym tempie od ponad dekady. Z kolei by sprostać popytowi końcowemu, firmy zatrudniały w kwietniu nowych pracowników w tempie niespotykanym od października 2018 r., a ich zaległości w pracy wzrosły do najwyższego poziomu od ponad 10 lat.