Minister Cezary Grabarczyk zbiera baty

Katarzyna Kapczyńska
opublikowano: 2011-08-03 06:05

Dzisiaj znów wjadą koparki na "chińskie" odcinki A2. Nieźle wypadł też pierwszy miesiąc e-myta. Więc co jest nie tak?

Minister infrastruktury Cezary Grabarczyk może stracić stanowisko - krążą rynkowe pogłoski. Ani resort, ani kancelaria premiera nie chcą ich komentować. Jeszcze dwa lata temu pogłoski o planach odwołania szefa resortu infrastruktury docierały do wielu redakcji co najmniej dwa razy w miesiącu, ale - mimo wpadek - Cezary Grabarczyk miał zbyt silną pozycję. Teraz też trudno zarzucić mu polityczną słabość, ale...

- Niedawne powierzenie przez premiera Tuska rozwiązania problemów A2 Janowi Krzysztofowi Bieleckiemu, szefowi Rady Gospodarczej, to żółta kartka dla ministra - mówi jeden z rozmówców "PB". Zresztą po włączeniu się Jana Krzysztofa Bieleckiego problemy A2 rzeczywiście zostały rozwiązane. Przynajmniej do wyborów.

Cezary Grabarczyk zbiera cięgi nie tylko za A2 i niewypłacenie gwarancji przez chińskie banki. Od kilku dni jest także na cenzurowanym za wdrożenie systemu viaToll, czyli elektronicznych opłat dla ciężarówek. Mija właśnie miesiąc od startu systemu, a politycy i eksperci prześcigają się w wytykaniu błędów. PJN zapowiada nawet wniosek o wotum nieufności wobec ministra infrastruktury.

Więcej w środowym "Pulsie Biznesu". Kup online!