Minister martwi się o A2

Katarzyna KapczyńskaKatarzyna Kapczyńska
opublikowano: 2012-01-12 00:00

Sławomir Nowak zalecił drogowej dyrekcji spotkanie z DSS, które mają problemy z budową autostrady.

„W związku z pojawiającymi się sygnałami o nowych kłopotach na odcinku C na A2 poleciłem GDDKiA pilne spotkanie z wykonawcą” — napisał wczoraj na Twitterze Sławomir Nowak, minister transportu. Spotkanie odbędzie się w jutro. Odcinek C to 20 km budowanej przez Dolnośląskie Surowce Skalne (DSS) autostrady w połowie drogi między Łodzią i Warszawą. Giełdowa firma przejęła budowę po chińskim COVEC, który w ubiegłym roku zrezygnował z kontraktu. Jakie kłopoty ma na myśli minister Nowak? Urszula Nelken, rzecznik drogowej dyrekcji, wskazuje na zaawansowanie robót. Twierdzi, że sięga ono 40 proc., podczas, gdy na innych odcinkach trasy Łódź —Warszawa jest na poziomie 60-90 proc.

Od kilku miesięcy pojawiają się też informacje o problemach DSS z podwykonawcami. Jesienią ubiegłego roku zapłaciły one kontrahentom, ale kilku z nich nie uregulowało należności wobec podwykonawców, którzy z kolei grozili zablokowaniem realizacji inwestycji na A2. Dziś pojawiają się sygnały, że także same DSS coraz częściej mają problem z płatnościami wobec bezpośrednich partnerów na budowie. Łukasz Hałaziński, członek rady nadzorczej giełdowej spółki, temu zaprzecza. Uważa, że sprawa wciąż dotyczy relacji między podwykonawcami i ich kontrahentami. Spór między nimi dotyczy m.in. oceny skali robót i wysokości płatności. Niedawno do „PB” dotarła też informacja, że problemy DSS mogą zakończyć się wnioskiem o układ w upadłości. — Nie ma i nigdy nie było takich planów — podkreśla Łukasz Hałaziński.