Do końca czerwca władze Mirbudu spodziewają się przypieczętować zakup 78 proc. udziałów Przedsiębiorstwa Dróg i Mostów (PDiM) z podbydgoskiej Kobylarni.
— Zakończyliśmy rozmowy w sprawie ostatecznej ceny oraz terminów wypłat dla głównych i drobnych udziałowców przejmowanej firmy. W najbliższych dniach podpiszemy ostateczną umowę i rozpoczniemy skupowanie około 20 proc. akcji drobnych udziałowców PDiM, a po wydaniu zgody urzędu antymonopolowego na koncentrację również udziałów większych akcjonariuszy — mówi Jerzy Mirgos, dyrektor generalny Mirbudu i jego główny właściciel.
Za 78 proc. udziałów spółka ma zapłacić nie więcej niż 45 mln zł. Zamknięcie całej transakcji powinno zakończyć się w trzecim kwartale.
Dzięki przejęciu Mirbud wzbogaci się o trzy wytwórnie mas bitumicznych i umocni pozycję w sektorze drogowym, a tegoroczne obroty przekroczą 400 mln zł.
— Prognozy na ten rok są aktualne [24,3 mln zł zysku netto i 321,1 mln zł przychodów — przyp. red.] i wykonamy je bez akwizycji — dodaje dyrektor generalny Mirbudu.
Tegoroczny portfel giełdowa spółka ma już zamknięty. Przyszły opiewa na ponad 100 mln zł.
— W drugim półroczu spodziewamy się podpisania umowy z prywatnym inwestorem na wybudowanie centrum logistycznego za około 20 mln zł. Walczymy o zamówienia publiczne, ale na przetargach nie widać symptomów wzrostu cen. Wierzę, że na przełomie roku powinniśmy uzyskiwać wyższe marże na kontraktach — dodaje Jerzy Mirgos.
Ostatnio spółka złożyła najkorzystniejszą ofertę na budowę oddziału celnego w Tomaszowie Lubelskim. Zlecenie opiewa na około 20 mln zł. Władze spółki czekają na decyzję zamawiającego.
Dobrze wygląda również sytuacja w deweloperce. Jerzy Mirgos zapewnia, że sprzedaż lokali w czterech projektach spółki (Skierniewicach, Rumi, Rawie Mazowieckiej i Brzezinach) jest na stabilnym i satysfakcjonującym poziomie. Dwie inwestycje mają być ukończone w trzecim kwartale, dwie kolejne w czwartym.
45 mln zł
Tyle maksymalnie zapłaci Mirbud za 78 proc. udziałów PDiM.
