Międzynarodowy Komitet Olimpijski chce odebrać markę firmie Paola. Wczoraj nie pozwolił na to sąd.
Paola produkuje soki, syropy i napoje, w tym napój izotoniczny marki Olimpic. Reklamuje go jako przeznaczony dla sportowców i osób obciążonych dużym wysiłkiem fizycznym. Zarejestrowanie marki nie spodobało się Międzynarodowemu Komitetowi Olimpijskiemu (MKOl). Twierdzi on, że Paola narusza jego znaki towarowe „Olympics” i „The Olympics” oraz ich renomę.
— Jedyny międzynarodowy znak towarowy MKOl, chroniony wcześniej niż nasz, nie obejmuje tej klasy towarów, w której zastrzegliśmy markę. W dodatku znaki MKOl nie są renomowane. Nie słyszeliśmy, aby MKOl wprowadzał na polski rynek napoje, syropy i soki — uważa Paola.
Urząd Patentowy przychylił się do argumentów spółki i oddalił sprzeciw MKOl. Wczoraj skargą na tę decyzję zajął się Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie.
— Nasz znak „Olympics” i „Olimpic” Paoli są niemal identyczne fonetycznie i znaczeniowo. Zarejestrowano je w różnych klasach, ale one się uzupełniają. Prowadzenie zawodów sportowych kojarzy się z napojami dla sportowców, a przy tym Paola reklamuje swój wyrób hasłem „Olimpijska forma”. Klienci mogą sądzić, że napój jest rekomendowany przez MKOl — przekonywała Anna Gołębiowska, radca prawny MKOl.
Sąd skargę oddalił.
— Oznaczane spornymi markami towary i usługi są kompletnie różne i próba łączenia napojów energetycznych z wysiłkiem sportowym, a więc olimpiadą czy MKOl, wydaje się sądowi nazbyt wydumana — uzasadniał wyrok sędzia Zbigniew Rudnicki.
Wyrok jest nieprawomocny.