MNI poprawia rentowność

KL
opublikowano: 2008-05-14 00:00

Operator stał się wybredny. Zerwał kilka umów, które obciążały wynik spółki. Ma chętnych na kolejne projekty komórkowe.

Operator stał się wybredny. Zerwał kilka umów, które obciążały wynik spółki. Ma chętnych na kolejne projekty komórkowe.

Tylko o 2,1 proc. wzrosły w pierwszym kwartale przychody MNI, spółki tworzącej systemy komunikacji dla biznesu. Prezes Piotr Majchrzak wyjaśnia, że ma związek z rozwiązaniem kilku nierentownych umów, w tym jednej z dużym klientem przynoszącej około 2 mln zł przychodów.

— Nie wykluczamy jednak, że ponownie podpiszemy umowę z tą firmą, ale na bardziej korzystnych dla nas warunkach — mówi Piotr Majchrzak.

Grupa MNI miała w pierwszym kwartale 3,2 mln zł zysku netto (wzrost o 7 proc.). Zysk operacyjny wyniósł 4,74 mln zł (+58,3 proc.). Zysk brutto sięgnął 3,96 proc. (+87 proc.).

— Dzięki rozwiązaniu tych umów udało się poprawić rentowność spółki, zwłaszcza na poziomie brutto i operacyjnym. Wzrost zysku netto nie był imponujący, ponieważ rok temu wynik zawyżyła kwota wynikająca z odroczonego podatku dochodowego — wyjaśnia Piotr Majchrzak.

Zarząd ujawnił, że prowadzi negocjacje w sprawie przejęcia firmy z branży turystycznej o przychodach rzędu kilkudziesięciu milionów złotych.

— Jesteśmy zainteresowani każdym biznesem, który można sprzedawać mobilnie czy przez internet — mówi Piotr Majchrzak (MNI dysponuje własnym call center).

MNI rozmawia także z kilkoma przedsiębiorstwami, które chcą uruchomić podobne usługi do Snickers Mobile, czyli telekomunikacyjne programy lojalnościowe.

— Od kiedy ogłosiliśmy Snickers Mobile, wciąż kontaktują się z nami firmy zainteresowane takimi usługami. Jednak chcemy wybierać i zdecydujemy się na realizację najwyżej kilku takich projektów — zapowiada prezes.

Podtrzymał, że MNI chce mieć 200 tys. klientów MVNO (wirtualnego operatora) na koniec tego roku.