Mobius, były szef Templeton Emerging Markets Group, nie jest jedynym, który oczekuje dalszego wzrostu największego południowoamerykańskiego rynku akcji. Takie samo zdanie ma Will Landers, były dyrektor BlackRock. Wskazują wraz z Mobiusem, że niskie stopy procentowe umożliwią szybkie odbicie gospodarki. Obaj uważają za możliwe osiągnięcie przez główny indeks brazylijskiej giełdy rekordowej wartości do końca tego roku.

- Mam pozytywne oczekiwania co do Brazylii – powiedział Mobius, który w przeszłości pracował przez wiele dekad dla Templeton, a od 2018 roku kieruje własną firmą Mobius Capital Partners. – Spółki, w które zainwestowaliśmy szybko wychodzą na prostą – dodał.
Mobius zainwestował w Brazylii w spółki handlu detalicznego, internetowe i technologiczne.
Ibovespa, główny indeks brazylijskiego rynku akcji, wzrósł już o 57 proc. od minimum z marca. Wciąż jest o 14 proc. poniżej wartości z początku roku.
Mobius wskazuje jako główne ryzyko dla brazylijskich aktywów wprowadzenie większych ograniczeń z powodu pandemii, które mogłyby zakłócić produkcję. Brazylia jest po USA największym miejscem rozwoju pandemii na świecie. Ma 1,7 mln zakażonych koronawirusem i ponad 67 tys. przypadków śmiertelnych. W czwartek okazało się, że zakażony jest także prezydent Jair Bolsonaro.