Podczas piątkowego handlu na parkiecie we Frankfurcie mocno przecenianie są walory Porsche. Korekta sięga około 8 proc. przy zwiększonej podaży. Przewaga sprzedających jest pokłosiem informacji, że producent odnotuje stratę w kwocie 800 mln EUR związana z odświeżeniem swojej oferty w tym roku. Rynek odebrał tę informację, jako zapowiedź negatywnego wpływu na zyski z wycofania się z pojazdów elektrycznych.
W oficjalnym komunikacie spółka napisała, że wydatki związane z rozszerzeniem portfolio produktów o więcej modeli z silnikami spalinowymi i hybrydami typu plug-in obniżą zwrot ze sprzedaży do przedziału 10–12 proc. w 2025 r. Producent spodziewa się, że jego marża na rok 2024 znajdzie się w poniżej dolnej części prognozowanego przedziału, czyli około 14 proc. Pierwotnie zakładano widełki 15-17 proc.
Porsche było jednym z czołowych producentów samochodów, którzy wycofali się z przejścia na pojazdy elektryczne w zeszłym roku, powołując się na niezadowalający popyt.
Zdaniem analityków, gwałtowne pogorszenie prognoz na rok 2025 jest poważnym powodem do zmartwień.
Dzisiejsza przecena pogłębiła do ponad 30 proc. skalę spadku ceny akcji w ciągu ostatnich 12 miesięcy. Kapitalizacja rynkowa zmniejszyła się o połowę z najwyższego poziomu 109,5 mld EUR w maju 2023 r.
