Nowy tydzień na giełdach w Stanach Zjednoczonych rozpoczął się od mocnych spadków, kontynuując rozpoczętą kilka dni wcześniej korektę. W pierwszej godzinie od otwarcia handlu wszystkie trzy główne indeksy traciły momentami sporo ponad 2 proc.
fot. Bloomberg
Artykuł dostępny dla subskrybentów i zarejestrowanych użytkowników
REJESTRACJA
SUBSKRYBUJ PB
Zyskaj wiedzę, oszczędź czas
Informacja jest na wagę złota. Piszemy tylko o biznesie
Poznaj „PB”
79 zł5 zł/ miesiąc
przez pierwsze dwa miesiące później cena wynosi 79 zł miesięcznie
Cały artykuł mogą przeczytać tylko nasi subskrybenci.Tylko teraz dostęp w promocyjnej cenie.
przez pierwsze dwa miesiące później cena wynosi 79 zł miesięcznie
Od jakiegoś czasu nie masz pełnego dostępu do publikowanych treści na pb.pl. Nie może Cię ominąć żaden kolejny news.Wróć do świata biznesu i czytaj „PB” już dzisiaj.
Nowy tydzień na giełdach w Stanach Zjednoczonych rozpoczął się od mocnych spadków, kontynuując rozpoczętą kilka dni wcześniej korektę. W pierwszej godzinie od otwarcia handlu wszystkie trzy główne indeksy traciły momentami sporo ponad 2 proc.
fot. Bloomberg
Takie zachowanie rynku – jak tłumaczą analitycy – jest podyktowane ogromnym wzrostem awersji do ryzyka, będącego wynikiem obaw o wybuch konfliktu na Ukrainie oraz zaplanowanego na bieżący tydzień posiedzenia amerykańskich władz monetarnych.
Iskrą zapalną korekty stał się raport kwartalny Netfliksa, który rozczarował nie tylko liczbą pozyskanych abonentów w ostatnich trzech miesiącach ubiegłego roku, ale również – jak ocenia rynek – mocno pesymistyczną prognozą na obecny kwartał.
Na to nakłada się też niepewność związana z kierunkiem w jakim ewoluować będzie pandemia bo choć nowy wariant Omikron koronawirusa nie jest tak groźny jak się obawiano, jednak prowadzi do różnych perturbacji w gospodarce i grozi pogłębieniem problemów z łańcuchami dostaw.
Spośród 11 głównych sektorów S&P wszystkie są pod kreską. Najmniej tracą branże defensywy, takie jak produktów konsumenckich oraz media. W największej niełasce inwestorów znalazły się udziały spółek wzrostowych, dóbr luksusowych oraz finansowych.
Około godziny 16:30 indeks Dow Jones IA spadał o 1,66 proc. Wskaźnik szerokiego rynku S&P500 zniżkował o 2,16 proc. zaś technologiczny Nasdaq pikował o 2,44 proc.