Morliny wychodzą z GPW

Maciej Zbiejcik
opublikowano: 2001-09-28 00:00

Morliny wychodzą z GPW

Dzisiejsze NWZA Morlin ma zdecydować o wycofaniu spółki z publicznego obrotu. Akcjonariuszom będzie tym łatwiej podjąć taką uchwałę, że propozycja wyszła od inwestora branżowego spółki dysponującego ponad 98 proc. poparciem w głosach na walnym.

Analitycy są niemal pewni, że podczas dzisiejszego NWZA Morlin zostanie przegłosowana uchwała rozpoczynająca proces wychodzenia spółki z giełdy.

— Z pewnością Hiszpanie z Campofrio Alimentacion, inwestora strategicznego spółki, poprą ten wniosek, a to powinno wystarczyć do jego przyjęcia. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, to jeszcze w tym roku wyjdziemy z giełdy — przyznaje Przemysław Chabowski, prezes Morlin.

Pierwotnie Campofrio nie zamierzał podejmować szybkich decyzji w tej sprawie. Trzy lata temu, uzyskując zgodę KPWiG na przekroczenie 50-proc. udziału w głosach, zobowiązał się nawet do odsprzedania wszystkich akcji, stanowiących nadwyżkę ponad 75 proc. Warunkiem realizacji takiego procesu miało być jednak nieponiesienie straty na ewentualnej transakcji. W wyniku wezwania Campofrio stał się właścicielem ponad 98 proc. akcji Morlin i nie zdecydował się na pozbycie się nadwyżki. Co więcej, w tym roku postanowił ogłosić kolejne wezwanie, które miało ułatwić uzyskanie zgody KPWiG na wycofanie akcji z publicznego obrotu.

W zaistniałej sytuacji sprzeciw akcjonariuszy mniejszościowych budzi jednak nie tyle samo złamanie obietnicy, ile cena, po jakiej Hiszpanie dokonywali ostatnich zakupów. W ogłoszonym latem tego roku wezwaniu zaproponowali jedynie cenę wynoszącą 8,05 zł, podczas gdy trzy lata wcześniej walory przedsiębiorstwa były skupowane po 21,50 zł.