MR idzie na bój z targowiskami
Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi kończy prace nad drugim etapem resortowego programu budowy i rozwoju rynków hurtowych i giełd towarowych. Zapowiada się ostrzejsza walkę z nadużyciami, które stanowią zagrożenie dla dalszego funkcjonowania rynków hurtowych.
Ministerstwo rolnictwa postanowiło przyjrzeć się dokładniej targowiskom, na których nagminnie nie są przestrzegane przepisy obowiązującego prawa. Stanowi to zagrożenie dla dalszego bytu budowanych od 1996 roku, za pieniądze samorządowe i pomocowe, rynków hurtowych. Ich celem jest dostosowanie krajowego obrotu rolnego do standardów unijnych. Nierówna konkurencja z targowiskami to zmartwienie zwłaszcza trzech ośrodków: Gdańska, Wrocławia i Łodzi.
— Domagamy się jedynie przestrzegania przez władze samorządowe obowiązującego prawa. Targowisko obok nas funkcjonuje na terenie przeznaczonym pod zabudowę mieszkaniową i nie są tam respektowane przepisy sanitarne — stwierdza Krzysztof Kowalski, wiceprezes Pomorskiego Hurtowego Centrum Rolno-Spożywczego Renk.
Ze środków pomocowych Banku Światowego i Europejskiego Banku Odbudowy i Rozwoju sfinansowano inwestycje w Lublinie, Gdańsku i Warszawie. Zdaniem BŚ, prymitywne targowiska zagrażają istnieniu blisko 30 rynków hurtowych działających w Polsce.
— Służby kontrolne muszą jednakowo traktować targowiska i rynki hurtowe jeśli chodzi o przestrzeganie prawa — twierdzi Ryszard Gugała, specjalista od rynków hurtowych w resorcie rolnictwa.
W resorcie rolnictwa sporządzana jest analiza zarówno przebiegu procesu inwestycyjnego, jak i sytuacji ekonomicznej.
— Będzie ona podstawą do opracowania II etapu programu budowy i rozwoju rynków hurtowych — zapewnia Ryszard Gugała.