Mt. Gox zbankrutował, zniknęło 850 tys. bitcoinów

Marek DruśMarek Druś
opublikowano: 2014-02-28 14:53

Mt. Gox, jeden z największych rynków bitcoina, który ostatnio nieoczekiwanie zniknął z Internetu, w piątek wystąpił w Japonii o ochronę przed roszczeniami wierzycieli.

Mark Karpelès eskortowany w piątek z sądu w Tokio, prezes Mt. Gox, fot. Bloomberg
Mark Karpelès eskortowany w piątek z sądu w Tokio, prezes Mt. Gox, fot. Bloomberg
None
None

The Financial Times informuje, że w piątek wieczorem lokalnego czasu Mark Karpelès, prezes Mt. Gox ogłosił, że spółka chce się restrukturyzować dzięki sądowej ochronie przed roszczeniami wierzycieli. Dług Mt. Gox ma wynosić 6,5 mld JPY (64 mln USD), a aktywa 3,9 mld JPY. Karpelès ujawnił, że na skutek kradzieży, wykrytej 24 lutego, zniknęło 750 tys. bitcoinów należących do klientów Mt. Gox oraz 100 tys. bitcoinów należących do spółki.

Co ciekawe, jak pisze The Financial Times, Mt. Gox liczy na odrodzenie. Skorzysta z istniejącego od 2000 roku w Japonii prawa “minji saisei”, czyli tzw. rehabilitacji obywatelskiej. Oznacza to, że firma będzie miała ochronę przed roszczeniami wierzycieli, a sąd będzie szukał jej nabywców. Eksperci twierdzą, że to sygnał iż są chętni do przejęcia Mt. Gox. Jeśli do tego dojdzie, klienci spółki, którzy mieli u niej zdeponowane pieniądze mogą mieć szansę na ich odzyskanie.