Raport S&P Global Mobility pokazał, że w styczniu liczba zarejestrowanych w USA aut Tesli spadła o 11 proc. w porównaniu z tym samym miesiącem ubiegłego roku i wynosiła 43,4 tys. Spółka Elona Muska wciąż ma największy udział w amerykańskim rynku, wynoszący 42,5 proc., ale jest on aż o 12 pkt procentowych mniejszy niż był rok wcześniej.
Spadek rejestracji aut Tesli w styczniu nastąpił kiedy liczba zarejestrowanych w USA samochodów elektrycznych wzrosła o 14 proc. do 102,2 tys. Liczba zarejestrowanych „elektryków” Forda wzrosła o 14 proc. do 8,4 tys., a aut elektrycznych Chevroleta, należącego do General Motors, zwiększyła się o 36 proc. do 5,9 tys.
Sprzedaż Tesli spadła w styczniu w Europie o 45 proc., a w lutym w Chinach o 49 proc. Wiązane jest to z niechęcią, którą budzi zaangażowanie prezesa spółki Elona Muska w administracji Donalda Trumpa. W USA działania miliardera, nieformalnie stojącego na czele departamentu efektywności rządu, odpowiedzialnego za masowe zwolnienia w administracji, wywołały falę niezadowolenia, której kulminacją stał się ruch nazywany "Tesla Takedown". Zorganizował on akcje protestacyjne pod salonami Tesli w różnych miastach USA. Gdzieniegdzie doszło do aktów wandalizmu.