Na EURO 2012 nie zabraknie turystów

Małgorzata Grzegorczyk
opublikowano: 2011-04-08 07:13

Polacy i Ukraińcy mogą chcieć kupić 88 proc. biletów, ale bez obaw — nie na darmo firmy budowały hotele.

Ponad 12,1 mln zamówień na bilety na mistrzostwa Europy, w tym aż 88 proc. z Ukrainy i Polski. Pojawiły się głosy, że zagranicznych turystów będzie na EURO 2012 tyle, co kot napłakał. Nieprawda.

— Złożone aplikacje dotyczą 41 proc. czyli 570 tys. biletów z całej puli sięgającej 1,4 mln biletów na mecze rozgrywane na ośmiu stadionach w Polsce i na Ukrainie. Po grudniowym losowaniu grup, gdy będzie już wiadomo, które z 14 krajów (oprócz Polski i Ukrainy) wezmą udział w mistrzostwach, na sprzedaż będzie kolejna pula biletów. Tym razem 32 proc., czyli 450 tys. biletów zostanie równo rozdzielone między 16 federacji piłkarskich. — mówi Mikołaj Piotrowski z PL. 2012, spółki Ministerstwa Sportu i Turystyki odpowiadającej za koordynację przygotowań do EURO 2012. — Połowa kibiców z zagranicy przyjedzie do Polski w ogóle bez biletów. Spędzą czas w strefach kibica, na zwiedzaniu atrakcji turystycznych itp. Łącznie przewidujemy, że na EURO przyjedzie do Polski z zagranicy milion turystów, którzy przez trzy tygodnie trwania turnieju wydadzą 850 mln zł — dodaje.

Więcej w piątkowym Pulsie Biznesu.