Na giełdach w USA taniały akcje

Marek DruśMarek Druś
opublikowano: 2019-08-27 22:18

S&P500 i Nasdaq straciły 0,3 proc. wartości. Dow Jones spadł o 0,5 proc.

We wtorek zaklęcia prezydenta Donalda Trumpa przestały działać i na rynek wróciły obawy dotyczące zarówno wojny handlowej, jak i niebezpieczeństwa recesji. Nie widząc potwierdzenia powrotu do negocjacji handlowych USA z Chinami, o czym tak głośno mówił w poniedziałek gospodarz Białego Domu, inwestorzy sprzedawali akcje i kupowali obligacje. Większe odwrócenie krzywej rentowności 2-/10-letnich obligacji USA wzmogło obawy zbliżającej się recesji. Wzrost awersji do ryzyka zwiększył popyt na złoto, które kończyło sesję najwyższym kursem od sześciu lat. Cena ropy wyraźnie wzrosła w związku z sygnałami wskazującymi na malejącą podaż surowca, ale segment energii był najsłabszy (-0,6 proc.) z 11 głównych segmentów S&P500 na zamknięciu wtorkowej sesji. Spadająca rynkowa stopa i strach przed recesją powodowały, że taniały także spółki finansowe (-0,55 proc.) i dostawcy dyskrecjonalnych dóbr konsumpcyjnych (-0,3 proc.). Trzy rosnące we wtorek segmenty, to materiałowy, usług telekomunikacyjnych (po 0,2 proc.) i użyteczności publicznej (0,4 proc.).

fot. Bloomberg
fot. Bloomberg
None
None

Na zamknięciu taniało 68 proc. spółek z S&P500, a najmocniej (-8,0 proc.) spadał kurs koncernu tytoniowego Philip Morris International, który po trwającej ponad dekadę separacji połączy się znów ze spółką Altria (-4,7 proc.).

Z 30 blue chipów ze średniej Dow Jones staniało 19. Najmocniej spadały kursy UnitedHealth Group (-3,6 proc.), Pfizera (-1,35 proc.) oraz Boeinga (-1,15 proc.). Trzy najmocniej drożejące blue chipy, to IBM (0,9 proc.), Procter & Gamble (1,0 proc.) i  
Johnson & Johnson (1,4 proc.).