Na giełdzie wciąż marazm

Kamil KosińskiKamil Kosiński
opublikowano: 2015-12-02 16:25

Zwyżki niektórych statystyk nie przesłonią ogólnego obrazu mizerii na GPW.

739,1 mln zł wyniosły w listopadzie 2015 r. średnie obroty sesyjne na rynku głównym Giełdy Papierów Wartościowych w Warszawie. To 3,4 proc. więcej niż w 2014 r., ale 9,9 proc. mniej niż w październiku 2015 r. Rok do roku liczba transakcji wzrosła o 35 proc., ale miesiąc do miesiąca było ich 9 proc. mniej.

Miesięczny obrót kontraktami indeksowymi wyniósł 301,4 tys. sztuk. To 14,9 proc. więcej niż rok temu. Kolejny miesiąc z rzędu poprawę rok do roku notuje za to rynek kontraktów terminowych na akcje. Obroty nimi w listopadzie wyniosły 95,9 tys. sztuk, co oznacza wzrost 77,6 proc. 

Obroty kontraktami walutowymi były w listopadzie 2015 r. o 53,9 proc. mniejsze niż w listopadzie 2014 r. Rynek futures na stopy procentowe praktycznie przestał istnieć - zawarto jedną transakcję. 

Spośród alternatywnych systemów obrotu, jakimi formalnie są Catalyst i NewConnect, minimalnie lepiej radzi sobie rynek obligacji. W trakcie listopadowych sesji przeszły na nim z rąk do rak papiery o wartości 158 mln zł. To ciut ponad jedną piątą więcej niż rok temu. Na NewConnect dynamika była ujemna. Obroty skurczyły się o 6,3 proc. W trakcie sesji zawarto transakcje o wartości 152,5 mln zł. To także o 20,8 proc. mniej niż w październiku 2015 r. Na rynku obligacji handel miesiąc do miesiąca skurczył się o 41,2 proc.